Reklama

Niedziela Lubelska

Blisko Chrystusa, blisko człowieka

Patrząc z nadzieją w niebo i twardo chodząc po ziemi, otwieram kościół szeroko i czekam na każdego parafianina – powiedział ks. Grzegorz Bogdański.

Niedziela lubelska 29/2025, str. IV

[ TEMATY ]

parafia

Paweł Wysoki

Ks. Grzegorz Bogdański prosił, aby wspólnota przyjęła go jak dobrego pasterza

Ks. Grzegorz Bogdański prosił, aby wspólnota przyjęła go jak dobrego pasterza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W pierwszą lipcową niedzielę ks. Grzegorz Bogdański został wprowadzony na urząd proboszcza parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Konopnicy. Liturgii z uroczystym wyznaniem wiary i złożeniem przysięgi wierności przewodniczył bp Artur Miziński. Wchodząc do świątyni, nowy proboszcz ucałował jej próg i oficjalnie został przedstawiony wspólnocie. Dekret podpisany przez abp. Stanisława Budzika odczytał dziekan ks. Waldemar Głusiec, po czym kapłana powitali przedstawiciele parafii oraz podlubelskiej gminy.

Konopnicka parafia jest pierwszą, i jedyną, w jakiej dotychczas pracował ksiądz proboszcz. Trafił tu na 5 lat po święceniach prezbiteratu, przyjętych w 2008 r. Rozpoczynał swoją kapłańską drogę pod serdeczną opieką proboszcza ks. kan. Jana Domańskiego, którego po latach zastąpił na urzędzie. W 2013 r. ks. Grzegorz Bogdański został mianowany prefektem w Metropolitalnym Seminarium Duchownym w Lublinie, a dwa lata później objął funkcję ceremoniarza archidiecezjalnego i troszczył się o piękno liturgii w archikatedrze lubelskiej i całej diecezji. Zwolniony z tych aktywności, pozostaje moderatorem Centrum Formacji Liturgicznej i duszpasterzem nadzwyczajnych szafarzy Komunii świętej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Uczestniczymy w uroczystości objęcia urzędu proboszcza; to chwila, w której kapłan bierze odpowiedzialność za duchowy rozwój parafii i zbawienie powierzonej mu wspólnoty wiernych. To nie tylko formalność prawna, ale głęboko duchowa i teologiczna. Wprowadzenie na urząd jest aktem posłuszeństwa wobec Kościoła oraz zobowiązaniem do wiernej służby Bogu i parafii. Kapłan oddaje się tej służbie całym sercem i życiem – wyjaśnił bp Artur Miziński. Jak podkreślił, parafia jest żywym organizmem, wspólnotą wspólnot, które wzajemnie się dopełniają i stwarzają środowisko wzrostu w wierze. – Wierzę, że współpraca między nowym proboszczem a parafią będzie się dobrze układała i wyda owoce – powiedział ksiądz biskup. Hierarcha podziękował ustępującemu proboszczowi, ks. Janowi Domańskiemu, za kapłańską służbę w diecezji, w tym za 26 lat ofiarnej pracy w Konopnicy. – Ufam, że złożenie urzędu nie sprawi, że wycofa się z pracy duszpasterskiej; kapłanami jesteśmy na wieki – podkreślił pasterz.

Prosząc o przyjęcie we wspólnocie nowego kapłana i przedstawiając zakres jego obowiązków, bp Artur Miziński zwrócił uwagę, że głoszenie Królestwa Bożego nie należy tylko do osób duchownych. – Każdy ochrzczony ma swoje miejsce w sztafecie pokoleń, które Chrystus posyła, by nieść tę samą dobrą nowinę o miłości Boga do człowieka. Każdy powinien świadczyć o Chrystusie, aby inni uwierzyli. Nie można znać Jezusa i o Nim nie mówić; nie można być chrześcijaninem i żyć tak, jakby to nie miało wpływu na życie. Mamy dzielić się wiarą, przemieniać i uświęcać świat, oświecać drogi światłem wiary, nadziei i miłości; mamy być posłańcami miłości i pokoju – nauczał. Z tego obowiązku ani kapłana, ani osób świeckich nie zwalnia żaden kontekst społeczny. – Świat odszedł od Boga, nie chce słuchać tego, co ma do powiedzenia Pan Bóg, chce życia bez prawa Bożego i bez przykazań. Mimo to nie możemy się zniechęcać ani czuć zwolnionymi z obowiązku głoszenia Chrystusa i dawania świadectwa – podkreślił.

W pierwszych słowach do parafian ks. Grzegorz Bogdański wyznał, że przyjął nominację z wielką radością. – Już od 1 lipca stawiam pierwsze kroki na ziemi konopnickiej, patrząc z nadzieją w niebo i twardo chodząc po ziemi; otwieram kościół szeroko i czekam w jego progach na każdego parafianina, ale także będę wychodził do tych, którzy pozostają w domach z powodu choroby lub słabnącej wiary – zapewnił. – Proszę, przyjmijcie mnie jako dobrego pasterza, który wiernie chce iść za Chrystusem i zarazem być blisko każdego człowieka – powiedział nowy proboszcz. W pierwszych ogłoszeniach zapowiedział obchody 650-lecia istnienia parafii, które potrwają od odpustu ku czci Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny do odpustu św. Katarzyny Aleksandryjskiej.

2025-07-15 11:50

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Drogowskaz na życie

Niedziela lubelska 25/2020, str. IV

[ TEMATY ]

parafia

wizyta papieska

odpust parafialny

Ks. Piotr Iracki

Tradycją parafii Świętej Rodziny jest uroczyste odnowienie przyrzeczeń małżeńskich

Tradycją parafii Świętej Rodziny jest uroczyste odnowienie przyrzeczeń małżeńskich

Parafia Świętej Rodziny w Lublinie świętowała 33. rocznicę wizyty św. Jana Pawła II i przypadający 9 czerwca papieski odpust.

Honorowym gościem kilkudniowych spotkań modlitewnych i artystycznych był abp Mieczysław Mokrzycki, metropolita lwowski, osobisty sekretarz papieża.
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie na niedzielę: Zmagasz się ze stresem? Ten sposób naprawdę działa

2025-10-24 08:55

[ TEMATY ]

rozważania

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Człowiek wielki, gdy osiąga sukces, staje się jeszcze większy. A człowiek mały – jeszcze mniejszy.

Prawda bywa oczywista albo nieuchwytna. Jedne kłamstwa demaskujemy od razu, inne żyją latami, bo karmią nasze oczekiwania i emocje. W tym wszystkim decyduje jedno: gotowość zmierzenia się z prawdą o sobie. Od niej zależy jakość relacji, mądrość decyzji i spokój serca.
CZYTAJ DALEJ

Polski turysta utknął po zmroku w słowackich Tatrach Zachodnich

2025-10-27 08:58

[ TEMATY ]

polski turysta

utknął

po zmroku

słowackie Tatry

Monika Książek

Słowaccy ratownicy górscy z Horskej Zachrannej Służby (HZS) prowadzili w nocy z niedzieli na poniedziałek jednocześnie dwie akcje ratunkowe w Tatrach Zachodnich. Jednym z poszkodowanych był 59-letni turysta z Polski, który utknął po zmroku na grani w eksponowanym terenie – poinformowała HZS.

Zgłoszenie o pomoc dla polskiego turysty dotarło do nich w niedzielę po zapadnięciu zmroku za pośrednictwem polskich ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (TOPR). Mężczyzna był na odcinku grani głównej Tatr Zachodnich między Spaloną Kopą (2083 m n.p.m.) a Zadnią Salatyńską Przełęczą, w eksponowanym i skalistym terenie. Był dobrze wyposażony w sprzęt zimowy, jednak – jak ocenili ratownicy – źle zaplanował trasę i zaskoczył go zmrok.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję