Bp Put: Przyjąć Ewangelię do swojego życia to nie slogan
„Przyjąć Ewangelię do swojego życia to nie jest slogan. To nie jest tylko mówienie i myślenie. Przyjąć Ewangelię to wydać Jej owoc” – mówił bp pomocniczy Adrian Put podczas uroczystości odpustowej w zielonogórskiej konkatedrze. W tym roku odpust przeżywano pod hasłem: „Razem do Domu Ojca” i poprzedziły go trzydniowe rekolekcje oraz II Festyn Jadwiżański.
Odpustowej Mszy św. przewodniczył biskup pomocniczy Adrian Put, który zanim został biskupem był proboszczem w tej właśnie parafii.
Kaznodzieja zauważył, że w św. Jadwidze widziano od samego osobę, która bardzo mocno i bardzo radykalnie przyjmowała Ewangelie do swojego życia. – Przyjąć Ewangelię do swojego życia to nie jest slogan. To nie jest tylko mówienie i myślenie. Przyjąć Ewangelię to wydać Jej owoc. Nie można przyjąć Ewangelii tylko na zasadzie słuchania – mówił w homilii duchowny.
Biskup zachęcał zgromadzonych do żywego zaangażowania się w życie parafii. – W każdym z nas też duchowo drzemie odrobina św. Jadwigi z jej miłością miłosierną, skierowaną do drugiego człowieka – mówił bp Put i dodał: – Niech zatem św. Jadwiga nie będzie tylko piękną panią z obrazu z konkatedry, niech nie będzie tylko patronką kościoła, ale niech jej przykład będzie jeszcze większą zachętą dla konkatedralnej wspólnoty parafialnej do tego, aby bardziej, mocniej, żywiej angażować się ze swoimi zdolnościami, talentami we wspólnocie Kościoła.
Podziel się cytatem
Na początku odpustowej Mszy św. do zielonogórskiej konkatedry zostały uroczyście wprowadzone relikwie błogosławionej rodziny Ulmów z Markowej. – To była dobra okazja, aby pozyskać relikwie tej wyjątkowej rodziny dla naszej wspólnoty, bo jest w nich coś wspólnego z naszą patronką. Rodzina Ulmów poświęciła swoje życie dla drugich podobnie, jak św. Jadwiga Śląską, której charakterystycznym rysem była troska o biednych i potrzebujących – wyjaśnia ks. Piotr Bortnik, proboszcz parafii konkatedralnej.
Przed odpustową Mszą św. odbyła się sesja Zielonogórskiej Kapituły Kolegiackiej pw. św. Jadwigi Śląskiej. Gremium w tym roku 30-lecie istnienia, a jej nowym prepozytem jest ks. Mirosław Donabidowicz.
Biskup nominat Adrian Put z bp Tadeuszem Lityńskim
Musimy ciągle na nowo odnajdywać w sobie siłę do przekazywania zachwytu nad Barankiem naszym braciom i siostrom na Środkowym Nadodrzu – mówi biskup nominat Adrian Put.
Katarzyna Krawcewicz: Co czuje kapłan, gdy ogłoszona zostaje jego nominacja na biskupa?
Ks. Adrian Put: Wiadomość, że Ojciec Święty wyznaczył mnie do podjęcia posługi biskupa w Kościele zielonogórsko-gorzowskim poznałem kilka dni wcześniej. Czas pomiędzy poznaniem woli papieża a jej publicznym ogłoszeniem przeżywałem głównie w ciszy i na modlitwie. Wracając z nuncjatury pierwsze swoje kroki skierowałem do Matki Bożej w Rokitnie. Czułem, że tylko tam, pod Jej wzrokiem, znajdę ukojenie. A serce miałem wówczas bardzo skołatane. I tam, w Rokitnie, u Matki Bożej znalazłem ukojenie. Bardzo mocno przeżyłem na modlitwie słowa Pana, który z krzyża powiedział swojej Matce: Oto syn Twój. Może zabrzmi to zbyt górnolotnie, ale w tych chwilach właśnie Matka Boża z Rokitna stała się dla mnie prawdziwą skałą obronną. W Jej wizerunku znalazłem pokój i nadzieję. W ostatnią noc przed publicznym ogłoszeniem decyzji papieża Franciszka bardzo potrzebowałem modlitwy. I wówczas znów to Ona, Matka Pana, przyszła mi z pomocą.
W ramach Jubileuszu Świata Wychowania, Ojciec Święty spotkał się w Auli Pawła VI z uczniami i studentami z różnych stron świata. Wcześniej pozdrowił tych, którzy ze względu na ograniczoną liczbę miejsc, zebrali się w sektorze przed aulą, m.in. Polaków. Zwracając się do młodych ludzi zachęcił, by – na wzór św. Pier Giorgia Frassatiego – mieli odwagę żyć pełnią życia i „zapalali światło nadziei w mrocznych godzinach dziejów”.
Spotkaniu z uczniami i studentami, zebranymi w Auli Pawła VI, a także w jej atrium i na placu przed budynkiem, towarzyszył ogromny entuzjazm młodych ludzi, którzy witali Papieża nieprzerwanymi oklaskami i okrzykami. Przed rozpoczęciem spotkania, Leon XIV wyszedł najpierw do tych, zgromadzonych przed aulą, pozdrawiając ich i przypominając biblijne słowa o tym, że „ostatni będą pierwszymi”. Wśród nich była także grupa Polaków: „Polska i Polacy, dobrze, dobrze!” – pozdrowił ich Papież.
W Polsce prawo państwowe i kościelne dają rodzicom możliwość pogrzebu dziecka, które utracili wskutek poronienia na bardzo wczesnym etapie ciąży. O jego kościelnej formie decydują rodzice. Jeśli jego szczątki nie zostaną odebrane ze szpitala, organizowane są pogrzeby zbiorowe.
Kwestie pochowania ludzkich szczątków w polskim ustawodawstwie reguluje m.in. ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych. Zgodnie z nią muszą one zostać pochowane, a za takie uważa się także „szczątki dzieci zmarłych przed porodem”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.