Reklama

Mówią stypendyści

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pływa po morzach i oceanach

- Nazywam się Magdalena Gos. Pochodzę z małej miejscowości pod Radomiem - z Wierzbicy. Jestem stypendystką Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” od 10 lat, czyli od początku jej powstania. Ze stypendium Fundacji korzystałam od drugiej klasy gimnazjum, tj. od 2000 r., aż do ukończenia studiów, tj. do czerwca 2010 r.
Po skończeniu gimnazjum dostałam się do prestiżowego liceum w Radomiu - Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego im. św. Filipa Neri. Otrzymywane stypendium zapewniało pokrycie kosztów związanych z opłatą czesnego. Po maturze wybrałam nawigację morską w Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni. Dziś jestem już absolwentką tej uczelni. Studia ukończyłam ze średnią ocen 5,00, otrzymując tytuł magistra inżyniera nawigacji. Pływałam po Bałtyku, Morzu Północnym, Śródziemnym, po Oceanie Atlantyckim u wybrzeży Portugalii, Hiszpanii, Włoch, Grecji oraz Afryki. Swoją przyszłość wiążę z pływaniem, jest to moja pasja.
Uczelnia przekazała mi wiedzę, jak powinno się nawigować statkiem na morzu, natomiast Fundacja nauczyła mnie, jak należy nawigować samym sobą po oceanie życia.
Jestem wdzięczna Fundacji za to, że przekazała mi prawdziwą mapę na drodze ku dojrzałości chrześcijańskiej, za otrzymywane stypendium, bez którego nie udałoby mi się „wypłynąć na głębię”.

Pierwsze sakramentalne „tak” w Fundacji

Piotr Todryk jest stypendystą Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia” od samego początku, dwa lata później dołączyła do tego grona jego przyszła małżonka Zofia Łojas. Piotr pochodzi z Mazur i studiuje historię w Białymstoku. Zosia zaś mieszkała w górach, studiowała i ukończyła filologię polską w Nowym Targu. Ich spotkanie było możliwe dzięki Fundacji. Teraz mieszkają w Białymstoku i tam też kontynuują edukację. Zosia kończy studia magisterskie z pedagogiki oraz aktywnie uczestniczy w życiu Fundacji. Obydwoje nadal są stypendystami i angażują się w działania formacyjne.
Wracając do historii ich poznania, należy cofnąć się do obozu stypendystów w 2003 r. w Krakowie, gdzie po raz pierwszy się spotkali - dokładnie w piątek 15 sierpnia. W 2008 r. postanowili zawrzeć sakrament małżeństwa - w piątą rocznicę poznania, także w piątek 15 sierpnia 2008 r. w Miłkach. Od tej pory każde święto Matki Boskiej Zielnej jest także osobistym świętem dla państwa Todryków.
Fundacja umożliwiła Zosi studiowanie i zwiedzanie Polski, Piotrowi zaś - rozwój duchowy i motywację do dalszej pracy naukowej.

„Per aspera ad astra”

„Miłość, sprawiedliwość i miłosierdzie w życiu młodego człowieka” - ta praca, napisana przez Monikę Lisowską - stypendystkę Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”, przyniosła jej zwycięstwo w konkursie na studia prawnicze LEX i zapewniła indeks na wymarzony kierunek studiów. Dziś, będąc studentką V roku prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, mówi: - Fundacja odmieniła moje życie. Nie wiem, jak by się ono potoczyło, gdyby 10 lat temu nie było mi dane dołączyć do grona stypendystów.
Monika angażowała się i wciąż się angażuje w życie i działalność Fundacji - bierze udział w obozach, spotkaniach formacyjnych i rekolekcjach. Opiekuje się najmłodszymi studentami we wspólnocie warszawskiej. Z okazji obchodów Dnia Papieskiego zbierała pieniądze na lotnisku Okęcie w Warszawie. Obecnie zajmuje się organizacją praktyk oferowanych przez Fundację „Dzieło Nowego Tysiąclecia”. Od 1998 r. jest harcerką w Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, a od trzech lat - wolontariuszem w Centrum Opatrzności Bożej. Jest też członkiem zarządu Koła Naukowego Arbitrażu i Mediacji Consensus, a także wolontariuszem w Fundacji Academia Iuris, gdzie udziela pomocy prawnej osobom niezamożnym.
Jeżeli chodzi o najbliższą przyszłość, to priorytetem Moniki jest napisanie pracy magisterskiej, kontynuowanie działalności w zakresie wolontariatu, zacieśnianie współpracy z Fundacją „Dzieło Nowego Tysiąclecia” oraz...doskonalenie się w jeździe figurowej na lodzie, którą młoda pani prawnik od niedawna trenuje.

(Oprac. K.W.)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czym był adwent dla Jana Pawła II?

2025-12-21 09:48

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

adwent

BP KEP

Jan Paweł II

Jan Paweł II

Adwent był dla Jana Pawła II czasem szczególnym - nie tylko w sensie liturgicznym, ale także bardzo osobistym. Papież przeżywał go jako okres intensywnego przygotowania serca na spotkanie z Chrystusem, łącząc głęboką duchowość z prostymi, ascetycznymi gestami codzienności.

Wspomnienia jego najbliższych współpracowników, a także bogate nauczanie papieskie z lat pontyfikatu, ukazują Adwent jako czas czujności, modlitwy, nawrócenia i nadziei.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Czy wierzysz w znaki od Boga? Ten odcinek może Cię zaskoczyć

2025-12-19 11:04

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Diec. Bielsko-Żywiecka

Wyobraź sobie: noc, autokar pełen pielgrzymów… i nagle ktoś orientuje się, że jedziemy pod prąd autostradą. Przez 15 minut strach ściska gardło – a jeden przeoczony znak mógł kosztować życie wielu osób.

I wtedy zadałem sobie pytanie, które dziś stawiam także Tobie: czy my przypadkiem nie robimy tego samego w życiu duchowym?
CZYTAJ DALEJ

Teolog KUL o pięknie świąt Bożego Narodzenia

2025-12-21 20:21

Monika Książek

Symbole towarzyszące świętom Bożego Narodzenia przypominają o głęboko tkwiącej w nas potrzebie bliskości i wspólnoty. To są wartości, których potrzebują nie tylko chrześcijanie – mówi ks. dr Michał Klementowicz, teolog, ekspert do spraw komunikacji i uzasadnienia twierdzeń z Katedry Homiletyki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.

Boże Narodzenie według polskiej tradycji to święta ściśle związane z rodziną i wieloma symbolami, choćby choinką, opłatkiem, życzeniami czy 12 potrawami. Przygotowaniu Wieczerzy Wigilijnej i świątecznego stołu towarzyszy ogrom pracy. Sprzątamy, gotujemy, kupujemy prezenty. - Cała ta krzątanina, przedziwne napięcie i wysiłek wynikają z tego, że w czasie świąt przeżywamy to, co jest ważne. A ważna jest bliskość w rodzinie, która razem zasiada przy stole wigilijnym. Renesans przeżywa dzisiaj wspólnotowość, czyli bycie razem z innymi choćby w przynależności do różnego rodzaju organizacji, klubów czy zrzeszeń. Przejawem tej wspólnoty jest również stół wigilijny. Przy nim jesteśmy ze sobą razem, we własnym gronie i czujemy się za siebie odpowiedzialni. A ta odpowiedzialność i potrzeba ogromnej życzliwości przejawia się również w składaniu sobie życzeń – mówi ks. dr Michał Klementowicz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję