Reklama

Niedziela Częstochowska

Kościół częstochowski dziękuje Bogu za Benedykta XVI

Szedł jedną drogą, której na imię Jezus z Nazaretu. Światłem na niej była wiara jako żywa relacja z Bogiem, objawionym w Jezusie Chrystusie – mówił bp Andrzej Przybylski.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej przewodniczył 5 stycznia w bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie Mszy św. dziękczynnej za życie i posługę Benedykta XVI.

Introdukcja

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na wstępie homilii celebrans przywołał słowa Benedykta XVI, który notował (w przededniu rezygnacji z urzędu papieskiego), że nie będzie już papieżem, ale że w swoim sercu z miłością, modlitwą, myśleniem i wszystkimi swoimi duchowymi siłami będzie nadal pracował dla dobra Kościoła i ludzkości. –  A 31 grudnia, w oktawie Bożego Narodzenia i w ostatnim dniu Roku Pańskiego 2022 o godz. 9.34 papież Benedykt XVI zakończył swoją ziemską pielgrzymkę. Po latach cichej modlitwy, pokuty znowu objawił się światu – powiedział bp Przybylski. Zapewnił, że tak jak cały świat w dniu pogrzebu składał hołd temu niezwykłemu człowiekowi, tak i wierni zebrani w archikatedrze częstochowskiej w łączności z abp. Wacławem Depo, metropolitą częstochowskim, przebywającym na uroczystościach pogrzebowych w Watykanie, chcą również uwielbiać Boga za osobę, życie i pontyfikat Benedykta XVI.

Pokorny w Winnicy Pańskiej

Reklama

– Studenci ks. prof. Josepha Ratzingera wspominali, że kiedy mówił im o Bogu, to sam jakby się wycofywał (drobny, cichy, tak bardzo mało „aktorski”), sprawiał, że w jego nauczaniu więcej było Boga niż jego samego – mówił o jego niezwykłej skromności biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej i dodał: – On nie chciał nikomu przesłonić Boga sobą, ale chciał być przeźroczysty w służbie Bożej prawdy. I za to chcemy najbardziej Bogu podziękować.

W dalszej części rozważań bp Przybylski stwierdził: – Dziś wokół wielu dzieł, które po nim pozostały, sam stał się dziełem najdoskonalszym i kompletnym. Przemawia dziś nie na tysiącach zapisanych stron swoich teologicznych rozważań, ale przedstawia się nam jako człowiek, który swoim życiem daje świadectwo o Bogu.

Kaznodzieja następnie przytoczył słowa, jakie na początku swojej naukowej kariery wypowiedział ks. Ratzinger: „Chrystus nie powołuje docentów, ale świadków i nie chcę być tylko profesorem, ale chcę być świadkiem Boga”.

Rozkołysana łódź Piotrowa

Reklama

Celebrans posłużył się metaforą łodzi, która targana przeciwnymi wichrami dąży do brzegi wieczności. – Jego powołanie kapłańskie przypomina trochę powołanie apostołów znad Jeziora Galilejskiego. Pamiętamy, że Jezus powoływał ich po dwóch. I tak było w rodzinie Ratzingerów, z której powołał dwóch braci: Georga i Josepha. Kiedy wyjeżdżali do seminarium, matka powiedziała na pożegnanie: Jeśli zrozumiecie, że to nie jest dla was, to lepiej będzie, jeśli odejdziecie. A inni zadawali pytania: Czy warto być księdzem w czasach po II wojnie światowej, gdy wszystko leży w gruzach? Czy po holokauście, po tak wielkim upadku ludzkości, księża będą jeszcze komuś potrzebni? – bp Przybylski przywoływał historyczny kontekst początków kapłaństwa zmarłego papieża seniora, a następnie podkreślał zalety jego charakteru: – Zawsze czuł się potrzebny Panu Bogu, dlatego nigdy nie szedł drogą ludzkiego poklasku, drogami teologicznych mód, nie szukał kariery w Kościele czy medialnej popularności. Szedł jedną droga, której na imię Jezus z Nazaretu, a światłem na tej drodze była dla niego wiara jako żywa relacja z Bogiem objawionym w Jezusie Chrystusie. To była jego recepta na popękane życie konkretnych ludzi, na zło w świecie, na kryzysy Kościoła.

Skrzydła wiary

W głównej części homilii bp Przybylski mówił o wierze Benedykta XVI, która była w centrum jego myśli i decyzji, która była dla niego samym życiem, a nie tylko dodatkiem do życia.

– Wiary nie można oddzielać od miłości – przypominał hierarcha nauczanie Benedykta XVI i wskazywał za nim, że wiara choruje, kiedy zgubi miłość i nie łączy się z prawdą. – Wiara jest pełna, jeżeli ma dwa skrzydła: miłość i prawdę. Kochać można prawdziwie tylko wtedy, kiedy się kogoś poznaje. Dla wierzących Bóg jest na początku poznania, a dla fizyków Bóg jest u kresu ich myślenia – powtarzał z upodobaniem myśl Maxa Plancka. Mówił też, że wiara ma swoje DNA, czyli Objawienie (Pismo Święte), Tradycję Ojców Kościoła i Liturgię. I te trzy rzeczywistości fundują wierzącym żywą relację z Bogiem.

Następnie biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej omówił m.in. istotę uprawiania teologii według Benedykta XVI: – Teologiem nie jest ten, kto dysponuje wiedzą, ale ten, kto ją realizuje w samym sobie. To człowiek, który Objawienie i dogmat czyni swoją egzystencjalną formą i żyje według tego, co odkrywa.

Proroctwo

Reklama

Kończąc swoje refleksje, bp Przybylski przypomniał prorockie słowa młodego ks. Josepha Ratzingera, tak ważne, by tłumić nasz lęk o przyszłość Kościoła: – Z dzisiejszego kryzysu powstanie Kościół, który wiele utraci. Stanie się mały, a w wielu wypadkach będzie musiał zaczynać od początku. Ten Kościół już nie zapełni wiernymi wielu świątyń, utraci przywileje społeczne i stanie się wspólnotą wolnego wyboru.

Następnie hierarcha na kanwie papieskiej refleksji zaznaczył, że przyszłość Kościoła nie zależy od tych, którzy dają recepty, którzy o Bogu tylko gadają, a Nim nie żyją. – Kościół swoje ocalenie odnajdzie w wierze i modlitwie. A jeśli to zignoruje, to już niczego nie uratuje – podkreślił.

Na koniec bp Przybylski skierował słowa do zmarłego papieża: – Ojcze Święty, dzisiaj Kościół, który jest w Częstochowie, w bliskości Matki Bożej Jasnogórskiej, dziękuje za Ciebie Panu Bogu. Będziesz dla nas żywy w swoim słowie i przykładzie życia. Módl się za nami, aby w centrum naszego chrześcijaństwa był tylko Jezus Chrystus z Nazaretu.

2023-01-06 03:00

Oceń: +2 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: błogosławiony, czyli szczęśliwy - spotkanie o Prymasie Wyszyńskim

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

Jasna Góra

bp Andrzej Przybylski

Instytut Prymasa Wyszyńskiego

Od kard. Wyszyńskiego trzeba nam dziś uczyć się szczególnie miłości do Kościoła, jego spojrzenia na Kościół i jego oddania Kościołowi - powiedział bp Andrzej Przybylski. Częstochowski biskup pomocniczy przewodniczył Mszy św. w Kaplicy Matki Bożej w intencji dobrego przygotowania do czerwcowej beatyfikacji tego wielkiego Prymasa. Odbyło się też kolejne spotkanie w cyklu „Prymas jasnogórski w drodze na ołtarze”.

Bp Andrzej Przybylski przypomniał w kazaniu, że to sam Bóg zdecydował, że daje nam siebie w Kościele, „że nas uświęca przez Kościół i jeśli ktoś przestanie ufać Kościołowi i być w Nim, to prędzej czy później straci kontakt z Bogiem, straci to miejsce, o którym Pan Bóg zdecydował, że nas uświęca i prowadzi do zbawienia i dlatego ten Kościół jest tak bardzo ważny”.
CZYTAJ DALEJ

Sagrada Família w Barcelonie ma już najwyższą na świecie wieżę kościelną

2025-10-31 18:25

[ TEMATY ]

wieża

Barcelona

Sagrada Família

Adobe Stock

bazylika Sagrada Familia w Barcelonie

bazylika Sagrada Familia w Barcelonie

Znajdująca się jeszcze w budowie Sagrada Família w Barcelonie, może już poszczycić się najwyższą wieżą kościelną na świecie. Na Wieży Jezusa Chrystusa słynnej na całym świecie bazyliki zostały zamontowane 30 października dolne elementy krzyża. Według budowniczych, centralna wieża kościoła ma teraz wysokość 162,91 metrów, przewyższając po raz pierwszy katedrę w Ulm w Niemczech. Ukończona w 1890 roku wieża katedry w Ulm ma 161,53 metrów wysokości.

Montaż pierwszego segmentu krzyża oznacza początek ostatniej fazy budowy najwyższej wieży Sagrada Família. Dolne ramię krzyża mierzy 7,25 metra i waży 24 tony. Od lipca znajdowało się na platformie o wysokości 54 metrów nad nawą, gdzie przygotowywano je do montażu. Po ukończeniu krzyż będzie miał 17 metrów wysokości i 13,5 metra szerokości, mniej więcej tyle, co pięciopiętrowy budynek. Wieża ma osiągnąć całkowitą wysokość 172,5 metra.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: św. John Henry Newman Doktorem Kocioła

2025-11-01 12:15

[ TEMATY ]

Św. John Henry Newman

Leon XIV

Vatican Media

Jesteśmy powołani do kształtowania ludzi, aby jaśnieli jak gwiazdy w ich pełnej godności – powiedział Papież na Mszy z okazji Jubileusz Świata Wychowania. Podkreślił, że w perspektywie chrześcijańskiej wychowanie ma prowadzić do świętości. Wzorem tego jest John Henry Newman, którego na początku liturgii Leon XIV ogłosił doktorem Kościoła. Papież życzył, aby był inspiracją dla nowych pokoleń, których serca pragną nieskończoności.

Papież przypomniał, że ten były profesor uniwersytetu w Oksfordzie i głośny konwertyta z anglikanizmu na katolicyzm będzie odtąd nie tylko doktorem Kościoła, ale również współpatronem wszystkich, którzy są zaangażowani w proces wychowawczy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję