Reklama

Niedziela Częstochowska

Abp Depo podczas święceń kapłańskich: trzeba kochać Kościół

„Kochać Kościół to obowiązek chwili”, te słowa św. Pawła VI przypomniał w homilii abp Wacław Depo. Metropolita częstochowski 4 czerwca przewodniczył Mszy św. w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie, podczas której udzielił święceń prezbiteratu diakonowi Piotrowi Fedoryszakowi z Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Częstochowskiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mszę św. koncelebrowali m.in. przełożeni z Wyższego Seminarium Duchownego, na czele z rektorem ks. prał. Ryszardem Selejdakiem oraz kapłani z rodzinnej parafii i parafii praktyk duszpasterskich nowego kapłana. W archikatedrze zgromadziły się rodziny i przyjaciele nowych diakonów. Podczas liturgii śpiewała Schola Liturgiczna „Domine Jesu”. Głównym odpowiedzialnym za przebieg liturgii był ks. prał. Krzysztof Bełkot, ceremoniarz biskupi.

Ks. Mariusz Frukacz/Niedziela

W homilii abp Depo – przypomniał słowa św. Jana Pawła II z przemówienia do kapłanów w katedrze częstochowskiej, 6 czerwca 1979 r.: „Myślę, że kapłani polscy są bardzo mało klerykalni. Nie czują się klanem...Świadectwo wiary żywej, czerpanej z wieczernika, Ogrójca i Kalwarii – wiary wyssanej z piersi naszych matek – wiary ugruntowanej wśród ciężkich doświadczeń naszych rodaków – jest naszą duchową legitymacją. Podstawą naszej kapłańskiej tożsamości. Wiemy, kim jesteśmy. Wiemy, że tacy, jacy jesteśmy, dzięki temu, czym jesteśmy, jesteśmy ludziom potrzebni….Ale też trzeba stale czuwać, żeby nie rozwinęło się coś w niewłaściwym kierunku” – cytował abp Depo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

„Nie mierzy się powołania ilością. Kiedyś, chyba to powiedział Newman – może to powiedział nie Newman, ale Faber w swojej książce duchowej; patrząc na Londyn modlił się: „Jeżeli mi, Panie, dasz w tym mieście dziesięciu świętych, zmienię to miasto!” To jest święta prawda. Nie mierzy się świętości cyfrą. Nie mierzy się powołania zakonnego ilością. Ale z drugiej strony cyfra też jest jakimś wskaźnikiem ewangelizacji….Więc i wam ta cyfra musi mówić o problemie zupełnie nie ilościowym, tylko jak najbardziej jakościowym, apostolskim….Ewangelia działa mocą Bożej atrakcji, jak uczył św. Augustyn, ale ta Boża atrakcja zawsze posługuje się ludźmi” – kontynuował za św. Janem Pawłem II z jego przemówienia do przełożonych zakonnych. 

Ks. Mariusz Frukacz/Niedziela

Komentując pouczenia św. Pawła Apostoła metropolita częstochowski wyznał: „Uczynienie mnie biskupem nie uczyniło mnie właścicielem Kościoła, ale sługą Kościoła Chrystusowego, który On nabył Krwią swoją”. – Ewangelia przynosi nam obraz Jezusa zatroskanego, który lituje się nad ludźmi znękanymi i porzuconymi – dodał arcybiskup.

– W życiu i posłudze kapłana ważna jest świadomość daru uprzedzającego od Boga zanim odpowie osobistym wyborem, aby z Boga była owa przeogromna moc przemieniająca ludzi słowem Ewangelii, posługą sakramentalną, zwłaszcza w konfesjonale i w Eucharystii – kontynuował abp Depo. 

Metropolita częstochowski zacytował również słowa św. Pawła VI, który jest patronem święceń nowego kapłana. „Kochać Kościół to obowiązek chwili. Kochać - to znaczy cenić go sobie i być szczęśliwym, że się doń należy. A to znaczy być mu odważnie wiernym, słuchać go i służyć mu, pomagać radośnie i ofiarnie w jego trudnym zadaniu” – cytował abp Depo.

Podkreślił, że „ten papież był nie tylko nauczycielem i stróżem moralności chrześcijańskiej, ale żywym świadkiem znoszącym prześladowania z zewnątrz i wewnątrz Kościoła”. – Tym bardziej trzeba nam kochać Kościół, który jest Ciałem Chrystusa, ożywiony Duchem Świętym, ale poprzez prawdę budowaną z Ewangelii rodzić jedność z Bogiem i pomiędzy sobą – zwróci się do nowego kapłana.

Ks. Mariusz Frukacz/Niedziela


– Bez tej jedności budowanej na Chrystusie nie będzie prawdziwej miłości i odpowiedzialności. Modlimy się dla Ciebie o taką wierność łasce Chrystusowej, która będzie miłością wzrastającą. A Ty, abyś był przejrzystym i żywym świadkiem wobec współczesnych wyzwań – zakończył arcybiskup.

Reklama

Przed święceniami prezbiteratu diakon odbył rekolekcje, które poprowadził ojciec duchowny Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie ks. Michał Pabiańczyk. – Główny temat rekolekcji dotyczył Dobrego Pasterza. Starałem się ukazać Dobrego Pasterza również od strony duszpasterskiej i praktycznej. Dobry Pasterz ma serce, z którego wychodzą dwa promienie: oczyszczający i dający życie. Kapłan ma być tym, który szuka owiec, pomaga im wrócić, poświęca za nie swoje życie. Jego zadaniem jest również błogosławić, a to znaczy „dobrze mówić”. Kapłan na wzór Chrystusa ma Bogu dobrze mówić o ludziach, wstawiać się za nimi – powiedział „Niedzieli” ks. Michał Pabiańczyk.

– Dla naszej archidiecezji to dzień szczególny. Gromadzimy się dzisiaj, aby się modlić za nowego kapłana, aby był napełniony darami Ducha Świętego, był kapłanem roztropnym, gorliwym na wzór Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana, aby także był człowiekiem wielkiej pokory. W dzisiejszym świecie potrzeba pokory na wzór św. Franciszka z Asyżu i św. Antoniego Wielkiego, który na swojej lasce, którą się podpierał miał wyryte słowa: „Sola humilitas” (tylko pokora). Dzisiaj człowiekowi, który jest zapatrzony w siebie, potrzeba kapłanów pokornych, posłusznych i świętych – podkreślił ks. prał. Ryszard Selejdak, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie.

Ks. Mariusz Frukacz/Niedziela

Neoprezbiter Piotr Fedoryszak, który pochodzi z parafii Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Zawierciu jako motto swojej posługi kapłańskiej wybrał słowa:„Odpowiedział mu Jezus:«Jeżeli chcę, aby pozostał, aż przyjdę, to cóż tobie do tego? Ty pójdź za Mną!»” (J 21, 22). – Dla mnie to jest bardzo ważne zdanie. Nie mam się porównywać do innych, ale ma się przejąć tym do czego mnie Pan Bóg powołuje. Bóg chce mieć mnie przy sobie – powiedział „Niedzieli”.

– Kapłan powinien być według Serca Jezusowego. To bardzo mocno wybrzmiało na rekolekcjach przed święceniami. Ojciec duchowny bardzo dużo mówił także o miłosierdziu Bożym. Miłosierdzie wypływa z Serca Jezusa. Kapłan ma być szafarzem tego miłosierdzia. Muszę się przyznać, że tak naprawdę pierwszy raz, właśnie podczas rekolekcji odkryłem „Dzienniczek” św. Faustyny. Właściwie to przekonałem się i przełamałem do „Dzienniczka” – wyznał ks. Fedoryszak.

– Dla mnie bardzo bliskie są dzieła abp. Fultona Sheena. Szczególnie jego książka pt. „Kapłan nie należy do siebie”. Nie jest to łatwa lektura, bo bardzo dużo jest w niej o cierpieniu kapłana. Bardzo bliski jest mi także o. Wilfrid Stinissen – karmelita i bł. ks. Stefan Wincenty Frelichowski – podkreślił i dodał: – Jako kapłan chciałbym po prostu być. Najważniejsze jest to, że się jest blisko z Chrystusem i z ludźmi. Materiał TV Niedziela

2022-06-04 14:37

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo powołania kapłańskiego

Niedziela podlaska 22/2022, str. VII

[ TEMATY ]

święcenia kapłańskie

Ks. Marcin Gołębiewski/Niedziela

Pragną służyć Bogu i ludziom

Pragną służyć Bogu i ludziom

W przededniu święceń kapłańskich w diecezji drohiczyńskiej przyszli neoprezbiterzy zechcieli podzielić się świadectwem swego powołania i odpowiedzieć na pytanie, dlaczego pragną zostać kapłanami.

Uczciwie napiszę, że z początku nie chciałem zostać księdzem. Odczuwałem i odczuwam nadal bardzo duży szacunek do kapłanów, do sakramentu kapłaństwa oraz Eucharystii, także do okruchów eucharystycznych, w których jest cały Bóg. Podczas trwania kursu lektorskiego pewien ksiądz z naszej diecezji opowiedział o tym, jak blisko są te okruchy ministranta czy lektora, który trzyma patenę. Nawet jak ktoś sugerował mi pójście do seminarium (także w sposób złośliwy) odpowiadałem, że mam inne plany na życie. Dopiero na studiach świeckich, pogłębiając relację z Bogiem i poszukując Jego woli, planu na moje życie, dostrzegłem wyraźniej Boże wskazanie na seminarium. Oczywiście na modlitwie mówiłem: „Panie Boże, tylu jest kandydatów do seminarium, którzy bardziej się nadają z uwagi na większą ilość talentów, czy po prostu lepiej odnajdują się w kierowaniu dużą liczbą osób”. Jednak nie tak widzi Bóg, jak widzi człowiek – mówi choćby o tym powołanie Dawida. Mówi też o tym historia Jonasza. Dlatego zdecydowałem się na tę drogę życiową, na którą chce mnie kierować Bóg. W trakcie formacji seminaryjnej pytanie o powołanie także wraca. Dlatego idę, abym spełniał wolę Twoją Boże (J 10, 7). Jest moją radością, mój Boże, czynić Twoją wolę, a Prawo Twoje mieszka w moim sercu (Ps 40, 9).
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie św. Jana Kantego

O życiu św. Jana Kantego w ciągu 500 lat powstało wiele legend, które świadczą o jego popularności. Urodził się 24 czerwca 1390 r. w Kętach - miasteczku położonym u podnóża Beskidu Małego. Pierwsza wzmianka o św. Janie Kantym pochodzi z 1413 r. i widnieje w Indeksie Akademii Krakowskiej. Św. Jan miał wówczas 23 lata i był studentem Wydziału Filozoficznego AK. Studnia ukończył w 1418 r., otrzymując tytuł magistra atrium. Po przyjęciu święceń kapłańskich w 1421 r. objął posadę w Szkole Klasztornej w Miechowie. Zasłynął w tym czasie jako znakomity kaznodzieja. W wolnych chwilach przepisywał rękopisy. Były to zazwyczaj dzieła św. Augustyna, gdyż Szkoła Klasztorna opierała się na jego nauce. Święty zajmował się także muzyką, o czym świadczą odnalezione fragmenty skomponowanych przez niego pieśni dwugłosowych. W roku 1429 na prośbę przyjaciół znów powrócił do Krakowa i zaczął wykładać na Wydziale Filozoficznym AK. Od 1434 r. pełnił obowiązki prepozyta kolegiaty św. Anny w Krakowie. Wykładał wówczas logikę, fizykę i ekonomię Arystotelesa. Po uzyskaniu stopnia magistra, co odpowiada dzisiejszemu doktoratowi, św. Jan Kanty do końca swojego życia poświęcił się wykładom na Wydziale Teologicznym. Zmarł w opinii świętości w 1473 r. Jego kanonizacji dokonał w 1767 r. papież Klemens XIII. On też ustalił 20 października wspomnieniem liturgicznym o Janie Kantym. Jego relikwie spoczywają w kolegiacie św. Anny w Krakowie. Warte uwagi jest to, że św. Jan jest patronem nie tylko studentów, którym poświęcił 55 lat profesury na AK, ale także i dzieci. Był wzorem pracowitości. W ciągu swojego życia przepisał ok. 18 tys. stron. Mając 40 lat, rozpoczął studia pod kierunkiem dr. Benedykta Hesse. Studia te trwały 13 lat, a Święty stawiał sobie za cel poszerzanie swojej wiedzy o Panu Bogu. Wśród wielu cnót tradycja przekazała pamięć jego prawdomówności oraz troskę o dobre imię bliźniego. Jednakże najpiękniejszą cnotą Świętego było niewątpliwie miłosierdzie dla potrzebujących. Podczas uroczystości poświęconej Janowi Kantemu, która miała miejsce 20 października br. w kościele parafialnym w Osobnicy, homilię wygłosił rodak, profesor WSD w Szczecinie ks. Zbigniew Woźniak. To on przekazał wiernym ważne przesłanie Jana Kantego: „(...) Żywot Jana Kantego uczy postawy i obyczajów chrześcijańskich. To, co głosił, potwierdzał pokorą i swym zacnym życiem. To on, podobnie jak Jezus Chrystus (...), prowadził swoich uczniów, był obok nich i pilnował, aby dojrzeli do swojej posługi”. Tak brzmi przesłanie zwłaszcza dla pedagogów i nauczycieli i nie jest ono dzisiaj łatwe do wykonania. Bardzo często autorytet nauczyciela bywa podważany. Mimo to pedagog zobowiązany jest do przekazywania nauki i wiedzy o życiu. Jeśli nie zbudujemy życia na prawdzie, to nie ma dla nas przyszłości. Swoje słowa św. Jan Kanty potwierdzał życiem. Jako wychowawca, miał za zadanie uczyć, prowadzić i towarzyszyć. Osoba św. Jana otoczona jest wieloma legendami. Jedna z nich mówi o dziewczynie, która próbowała scalić dzban. Św. Jan pomógł go jej posklejać. Jest to piękny symbol dla naszej społeczności - obraz św. Jana scalającego nasze różne osobowości.
CZYTAJ DALEJ

20-lecie Szkoły Sióstr Pijarek w Rzeszowie

2025-10-20 23:39

Alicja Kaczyńska

Jubileusz szkoły ss.Pijarek w Rzeszowie

Jubileusz szkoły ss.Pijarek w Rzeszowie

Jubileusz 20-lecia rozpoczął się Mszą świętą w kościele p.w. Bł. Karoliny, której przewodniczył biskup Jan Wątroba – Ordynariusz Diecezji Rzeszowskiej. Następnie, zaproszeni goście, m.in. Wojewoda Podkarpacki Teresa Kubas - Hul, Wicemarszałek Województwa Podkarpackiego Karol Ożóg, Zastępczyni prezydenta Miasta Rzeszowa Krystyna Stachowska oraz Kurator Oświaty Dorota Nowak - Maluchnik jak i przedstawiciel wydziału edukacji uczestniczyli w programie słowno - muzycznym przygotowanym przez uczniów i nauczycieli.

Siostra Dyrektor, mgr Joanna Tajduś powiedziała: „20 lat temu zbudowaliśmy mury, ale to dopiero uczniowie, nauczyciele, rodzice i pracownicy sprawili, że te mury mogły ożyć. Jesteśmy dumni z dzieła, które kilkaset lat temu zapoczątkowała założycielka naszego zgromadzenia święta Paula Montal. Jesteśmy dumni z osiągnięć naszych uczniów, które plasują nas w czołówce rankingów, lecz nie o rankingi tutaj chodzi. Nasza szkoła jest miejscem, gdzie każdy może poczuć się ważny, poczuć się jak w domu.”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję