Mają zapewniony dach nad głową w pensjonacie, wyżywienie, muszą tylko zapłacić za przejazd do Świnoujścia i przekazać kilka prac - organizatorzy Międzynarodowego Interdyscyplinarnego Pleneru Artystycznego organizowanego w ramach Polsko-Czeskich Dni Kultury Chrześcijańskiej stwarzają artystom cieplarniane warunki. W tym roku plener mimo kryzysu też się odbędzie - we wrześniu w Świnoujściu.
Artyści nie płacą, choć pieniądze nie lecą z nieba. Musi „wychodzić” je Henryk Hnatiuk z Mieroszowa - człowiek, który nie może usiedzieć spokojnie, choć z powodu choroby przeszedł rok temu na emeryturę.
- Postawiłem sobie za cel zorganizowanie 20 plenerów, tegoroczny będzie 19. - mówi.
Co my Polacy wiemy o Czechach i odwrotnie? Niewiele. Najlepiej stereotypy obalać podczas wspólnych przedsięwzięć. Nie było więc lepszego pomysłu, jak powołanie Polsko-Czeskiego Klubu Artystycznego. Henryk Hnatiuk, jego ojciec, nazwał go „Art.Studio”, z siedzibą w Mieroszowie. I to właśnie ten klub jest organizatorem plenerów w Świnoujściu. Dlaczego tam? Morze to przestrzeń, która działa na wyobraźnię. Ponadto wydeptane ścieżki dziś procentują. Artyści - profesjonaliści i amatorzy - są z wielu miejsc w Polsce i w Czechach, nawet z Wrocławia czy Radzionkowa na Górnym Śląsku. W roku ubiegłym 26 osób osób malowało, rzeźbiło, fotografowało, pisało wiersze.
Bronisław Pałys, bożogrobiec, dyrektor Wydziału Programów Katolickich „Polest” we Wrocławiu, zapewnił Henryka Hnatiuka, że i w tym roku pomoże finansowo w organizacji pleneru. - To jedyny nasze mecenas pozabudżetowy - dziękował mu Henryk Hnatiuk 30 czerwca w Pieszycach, podczas zebrania Komitetu Organizacyjnego Polsko-Czeskich Dni Kultury Chrześcijańskiej. W podarunku otrzymał dwie akwarele przedstawiające Bałtyk, autorstwa Vlasty Tvrda z Vrchlabi (Czechy) i Hanny Lenarczyk z Mieroszowa.
Pozytywny dla prof. Wojciecha Roszkowskiego wyrok sądowy w sprawie dotyczącej podręcznika „Historia i Teraźniejszość”. Sprawę wytoczyli mu rodzice dziecka poczętego dzięki metodzie in vitro.
Rodzice dziecka urodzonego dzięki metodzie in vitro wnieśli pozew przeciwko prof. Wojciechowi Roszkowskiemu z powodu fragmentu podręcznika „Historia i teraźniejszość”. Uważali, że zawarte w nim treści piętnowały dzieci poczęte tą metodą. W związku z tym skierowali sprawę przeciwko autorowi i wydawnictwu, zarzucając naruszenie ich dóbr osobistych.
Ukochana przez Meksykanów i mieszkańców Ameryki Łacińskiej Morenita zajmowała szczególne miejsce w sercu i nauczaniu ostatnich papieży. Dziś po południu, o godz. 16, w rocznicę objawień i liturgiczne wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Guadalupe, w Bazylice św. Piotra Leon XIV odprawi Mszę świętą. Pierwszym papieżem, który sprawował Mszę św. w Bazylice ku czci matki Bożej z Guadalupe był Jan Paweł II.
10 lat po podbiciu królestwa Azteków przez Hiszpanów, w 1531 r., na wzgórzu Tepeyac, na północ od miasta Meksyk, biednemu Indianinowi Juanowi Diego objawiła się wyglądająca jak młoda Metyska Matka Boża. W 2002 roku, podczas Mszy kanonizacyjnej świadka objawień, Jan Paweł II podkreślił znaczenie objawień w Guadalupe dla ewangelizacji Meksyku: „Orędzie Chrystusa, przekazane przez Jego Matkę, przenikało główne elementy kultury miejscowej, oczyszczało je i nadawało im ostateczny sens zbawczy”.
W debacie o edukacji padają słowa: „innowacja”, „nowoczesność”, „cyfrowa przyszłość”. A tymczasem najważniejsza rzecz dzieje się tuż pod naszymi nosami: dzieci przestają być w szkole obecne. Dosłownie i w przenośni. W świecie pełnym ekranów szkoła jest jednym z ostatnich miejsc, które może (i musi) dać im ukojenie od cyfrowego zgiełku. Dlatego zakaz telefonów nie jest zamachem na wolność, lecz oddechem dla ich młodych, przeciążonych głów.
Pracowałem w dwóch szkołach o diametralnie różnych zasadach: w jednej dzieci mogły używać telefonów na przerwach, w drugiej – nie. Różnica była uderzająca. W szkole, gdzie telefony były dozwolone, uczniowie wchodzili na lekcję jak w półśnie. Jeszcze kończyli misję w grze, scrollowali w telefonie, odpisywali na wiadomości. Oczy przyklejone do ekranu, a w tle – dzwonki powiadomień. Było normalne, że w trakcie zajęć ktoś odbierał telefon od rodzica: „Ale to mama, proszę pana”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.