Dzień Przedsiębiorcy ustanowiony został przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej uchwałą z dnia 9 czerwca 2016 r. Głosi ona, że "uznając znaczenie działalności przedsiębiorców na rzecz rozwoju gospodarczego i społecznego kraju, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanawia dzień 21 czerwca Dniem Przedsiębiorcy. Dzień ten przyczyni się do wzmacniania świadomości i wiedzy społeczeństwa o procesach gospodarczych oraz o przedsiębiorczości."
Organizatorami wydarzenia na jasnej Górze są: Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców oraz Regionalna Izba Gospodarcza w Katowicach. - Nie mogąc z powodu kwarantanny uczestniczyć w tym ważnym religijnie i społecznie wydarzeniu, serdecznie proszę – duchowieństwo i wiernych świeckich - do modlitwy za przedsiębiorców w tym trudnym dla nich czasie doświadczania skutków stanu epidemicznego - pisze w apelu abp Skworc.
W komunikacie razem z przedsiębiorcami dziękuje za działania polskiego rządu, w zakresie ochrony i ratowania gospodarki i przedsiębiorczości w sytuacji kryzysu. Prosi też o dary Ducha Świętego dla przedsiębiorców, "aby roztropnie korzystając z programów pomocowych państwa, w imię społecznej solidarności zachowywali miejsca pracy."
Arcybiskup apeluje też do pracodawców, by wspierali wszystkich, których miejsca pracy są zagrożone. - Ochrona ekonomicznie najsłabszych i sprawiedliwość, równomierne rozłożenie materialnych kosztów zmagania się z ekonomicznymi skutkami stanu epidemicznego, są dzisiaj szczególnym wymogiem solidarności i miłości społecznej - przypomina.
Hierarcha wskazuje, że dzisiaj wykonywanie zawodu przedsiębiorcy jest szczególnie wymagające, dlatego zachęca do modlitwy z nimi i za nich, aby "mężnie podejmowali nowe wyzwania jakie niesie dynamicznie zmieniająca się sytuacja gospodarcza w skali lokalnej i globalnej."
Jak podkreśla - ważna jest troska o pracobiorców i ich rodziny, "budowanie zgodnie współpracującej wspólnoty, ukierunkowanej na dobro wspólne."
W komunikacie skierowanym do pracodawców i przedsiębiorców zachęca do szczególnej modlitwy za nich w przypadającym w niedzielę 21 czerwca Dniu Przedsiębiorcy.
Dobry lider to dobry człowiek
O problematyce moralności w zarządzaniu i o tym, jak być przywódcą z autorytetem dyskutowano podczas panelu dyskusyjnego w czasie sympozjum „Wiara w biznesie”, które odbywa się na UKSW w Warszawie.
- Ludzie biznesu mogą się wiele nauczyć od św. Jana Pawła II. Jego celem nie było, aby stać się liderem. Pozycje przywódcze przychodziły jako efekt uboczny. On widział siebie jako tego, który służy innym – mówił dr Michał Łuczewski, dyrektor programowy Centrum Myśli Jana Pawła II. Dr Łuczewski stwierdził, że Karol Wojtyła widział wyraźnie balans między pracą a życiem, a swoje przyjaźnie potrafił tak ukształtować, by trwały całe życie. – Jan Paweł II widział nas zawsze takimi, jakimi byliśmy. Wszystko, co robił, miało trwać całe życie, wieczność. Tego możemy się uczyć od św. Jana Pawła II – podkreślił dr Łuczewski. Zauważył też, że Papież-Polak był przywódcą integralnym, u którego nie było rozdźwięku między tym, co mówił, a tym, jak żył. Był jak „biała bryła modlitwy”, przeźroczysty, potrafiący łączyć pracę z czasem wolnym i siebie – z Chrystusem.
CZYTAJ DALEJ
Leon XIV: stare i nowe uzależnienia stały się obsesją
W świecie „pozbawionym nadziei” stare i nowe uzależnienia „wpływają na zachowanie i codzienne życie”. Mówił o tym Leon XIV w wideoprzesłaniu na zorganizowaną przez włoski rząd VII Krajową Konferencję nt. Uzależnień, jaka odbywa się 7 i 8 listopada w Rzymie. Papież zwrócił uwagę, że uzależnienia stały się obsesją, gdyż wielu młodych ludzi nie potrafi „odróżniać dobra od zła”. Konieczne jest więc „wpajanie wartości duchowych i moralnych młodym pokoleniom, aby zachowywały się jak ludzie odpowiedzialni”
„W ostatnich latach do narkomanii i uzależnień od alkoholu, które nadal są powszechne, dołączyły nowe formy: coraz częstsze korzystanie z internetu, komputerów i smartfonów wiąże się nie tylko z wyraźnymi korzyściami, ale także z nadmiernym używaniem, które często prowadzi do uzależnień z negatywnymi konsekwencjami dla zdrowia, związanymi z kompulsywnymi grami, hazardem, pornografią i niemal stałą obecnością na platformach cyfrowych” - analizował Ojciec Święty, wskazując, że „obiekt uzależnienia staje się obsesją, wpływając na zachowanie i codzienne życie”. Jest to „najczęściej objawem psychicznego lub wewnętrznego dyskomfortu jednostki oraz społecznego zaniku wartości i pozytywnych odniesień, zwłaszcza u nastolatków i młodych ludzi”.
CZYTAJ DALEJ