Reklama

Pielgrzymi maturzyści z Mieszkowic

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 23 - 28 marca br., dzięki staraniom ks. Tomasza Sałowskiego, odbyliśmy pielgrzymkę maturzystów. Dla wielu z nas było to ogromne przeżycie, ponieważ pierwszy raz wyruszyliśmy tak daleko, na południe Polski. Już same przygotowania bardzo nas wszystkich zbliżyły. Ks. Tomasz starał się, by w naszej wyprawie wzięli udział także uczniowie, których nie było stać na takie przedsięwzięcie. Tą drogą chcemy wyrazić Księdzu naszą wdzięczność za troskę duszpasterską, którą otacza młodzież z naszej mieszkowickiej parafii i tą, którą katechizuje. Za to, że jest zawsze z nami: (piątkowe Msze św. młodzieżowe, spotkania, obecnie nabożeństwa Drogi Krzyżowej, liczne wyjazdy, które uczą nas wspólnoty, radości z bycia razem w tym pięknym okresie życia, jakim jest młodość - dobrze, że twórcza młodość). A we wszystkim jest zawsze czas na spotkanie z Bogiem, odkrywanie Jego obecności wśród nas. Wracając do naszej pielgrzymki - wyruszyliśmy najpierw do Zakopanego. Zamieszkaliśmy obok sanktuarium na Krzeptówkach. Tam, u podnóża Giewontu, na którym widnieje potężny krzyż, modliliśmy się za nasze rodziny, rodzeństwo - w duchu wdzięczności Bogu za to piękno, które nas otaczało. Tatry wywarły na nas ogromne wrażenie. Wspólne wyprawy, posiłki, a także wieczorne spotkania, bardzo nas ze sobą scaliły. Dotarliśmy także do Gaździny Tatr na Wiktorówkach. Po tak bliskim obcowaniu z naturą pojechaliśmy zwiedzać Kraków. Po drodze zatrzymaliśmy się w Łagiewnikach, w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, by w sakramencie pojednania uzyskać Boże przebaczenie. Tego samego dnia, wieczorem, byliśmy już na Apelu Jasnogórskim u naszej Czarnej Madonny w Częstochowie, uczestnicząc później w spotkaniu wszystkich maturzystów naszej archidiecezji. To miejsce modlitwy i zadumy, gdzie u stóp naszej Matki Maryi zawierzyliśmy nasze losy: egzaminy, studia, dorosłość - dziękując za okres szkolnego życia. Pragniemy podziękować także młodzieży ze Smolnicy i Szczecina z ks. Robertem Wróblem na czele, którzy dołączyli się do naszego szlaku pielgrzymiego. Z serca dziękujemy ludziom dobrej woli, którzy pomogli w zorganizowaniu naszej szkolnej pielgrzymki, sponsorom, zwłaszcza prezesowi „Drewexu” w Mieszkowicach Ryszardowi Niedźwieckiemu.
Przed nami maturalne zmagania. Mamy nadzieję, że po nich szczęśliwie pojedziemy na spotkania młodzieżowe do Lednicy i Lipian. A już następne miesiące to poważne życiowe wybory. Utwierdzeni wiarą powtarzamy za psalmistą: „Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem. To On mój los zabezpiecza. On ścieżkę życia mi ukarze i pełnię radości”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rocznica objawienia cudownego medalika

[ TEMATY ]

Cudowny Medalik

pl.wikipedia.org

Cudowny medalik jako medalik Niepokalanego Poczęcia znany jest wielu ludziom wiary na całym świecie, szczególnie członkom Rycerstwa Niepokalanej. 27 listopada 1830 r. Najświętsza Maryja Panna objawiła się świętej Katarzynie Labouré w kaplicy Sióstr Miłosierdzia przy rue du Bac w Paryżu. Niepokalana poleciła św. Katarzynie rozpowszechniać medalik według przedstawionego wzoru. Papież Leon XIII 23 lipca 1894 r. ustanowił święto Najświętszej Maryi Panny objawiającej cudowny medalik.

„27 listopada 1830 roku, w sobotę przed pierwszą niedzielą adwentu, o godz. 17.30, gdy zapadło milczenie po przeczytaniu pierwszej części tekstu rozmyślania, usłyszałam szelest, jaki wydaje poruszana jedwabna suknia, pochodzący od strony ambony, z miejsca, na którym zawieszony jest obraz świętego Józefa. Gdy spojrzałam w tamtą stronę, ujrzałam Najświętszą Dziewicę, stojącą na wysokości obrazu świętego Józefa. Jej postać była wyraźnie widoczna. Ubrana była w białą jedwabną suknię, błyszczącą jak jutrzenka. Miała również biały, długi welon sięgający do stóp. Pod welonem można było dostrzec włosy. Twarz pozostawała niezasłonięta. Oczy miała wzniesione ku niebu. Stopy opierały się na kuli, czy raczej na półkuli, w każdym razie widziałam tylko połowę kuli. Inną kulę Najświętsza Dziewica trzymała w dłoniach, ułożonych w sposób naturalny na wysokości piersi. Ta kula oznaczała glob ziemski. Cała postać promieniowała takim pięknem, że nie potrafię tego opisać.
CZYTAJ DALEJ

Papież do katolików: w Turcji jest was mało, nie traćcie nadziei

2025-11-28 08:32

[ TEMATY ]

Leon XIV w Turcji i Libanie

PAP

Sobór Nicejski przypomina nam, że Jezus nie jest postacią z przeszłości, lecz Synem Bożym obecnym pośród nas i prowadzi historię ku przyszłości – powiedział Leon XIV podczas spotkania ze wspólnotą katolicką w Turcji. Jej członkom przypomniał, że wyrastają z wielkiej tradycji chrześcijaństwa i zachęcił ich, by nie zniechęcali się niewielką liczbą wierzących w dzisiejszej Turcji, bo Królestwo Boże wyrasta z tego, co małe. Ufajcie obietnicy Pana i dawajcie świadectwo Ewangelii – apelował Papież.

Dziś rano Leon XIV spotkał się w katolickiej katedrze w Stambule z duchowieństwem i osobami zaangażowanymi w duszpasterstwo. W przemówieniu przypomniał, że również Turcję można uważać za „Ziemię Świętą”, ponieważ to właśnie na tych terenach historia narodu izraelskiego spotyka się z rodzącym się chrześcijaństwem, przenikają się Stary i Nowy Testament, zapisane zostały karty licznych soborów. „Z dumą wspominamy również wielką bizantyjską przeszłość, misyjny zapał Kościoła Konstantynopola i rozprzestrzenianie się chrześcijaństwa na całym Bliskim Wschodzie” – powiedział Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Papież w starożytnej Nicei. Iznik i bazylika św. Neofita

2025-11-28 11:27

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Iznik

starożytna Nicea

bazylika św. Neofita

Vatican Media

Zatopiona świątynia, odkryta w 2014 r. w Izniku

Zatopiona świątynia, odkryta w 2014 r. w Izniku

W 1700. rocznicę Soboru Nicejskiego Papież Leon XIV przybywa do İzniku, dawnej Nicei, by zatrzymać się przy pozostałościach antycznej bazyliki św. Neofita. To miejsce, w którym historia i wiara zbiegają się w jednym punkcie, staje się przestrzenią spotkania Ojca Świętego z patriarchą Konstantynopola Bartłomiejem I - informuje Vatican News.

İznik leży na wschodnim brzegu jeziora o tej samej nazwie, z fragmentami murów miasta wyrastającymi wprost z wody. Układ dawnych bram porządkował ruch w mieście, a ponad sto wież strzegło pięciokilometrowego muru. Jezioro pełniło zarazem funkcję przeszkody i drogi, otwierając dostęp do szlaków prowadzących ku Morzu Marmara.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję