Reklama

Wiara

Teolog odpowiada

Jak wypoczywać po Bożemu?

Niedziela Ogólnopolska 28/2025, str. 18

[ TEMATY ]

Teolog odpowiada

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W opisie stworzenia świata widzimy Boga, który ciężko pracuje, ale też odpoczywa. Nasze powołanie do pracy odczytujemy w zawołaniu Boga do człowieka, aby czynił sobie ziemię poddaną (por. Rdz 1, 28). W realizacji powołania do pracy niewątpliwie przejawia się w naszym życiu podobieństwo Boże, a nieodzownym dopełnieniem tego staje się odpoczynek, gdyż sam Bóg po ukończeniu dzieła odpoczął.

Czy Bóg musi w ogóle odpoczywać? W pięknym, literackim opisie stworzenia świata czytamy: „A gdy ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął. Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym; w tym bowiem dniu odpoczął po całej swej pracy, którą wykonał, stwarzając” (Rdz 2, 2 -3). Próbując ogarnąć swym umysłem istotę Boga, trudno nam wyobrazić Go sobie niepomiernie zmęczonego, który żeby zabrać się do dalszej pracy, musi sobie „odsapnąć”, gdyż sił Mu brakuje. W księgach Pisma Świętego wiele razy autor przykładał kalkę ludzkich potrzeb, emocji, uczuć, również zmysłów, by opisać Boga i Jego działanie. Bóg jest jednak istotą duchową i, oczywiście, w dniu szabatu nie chodziło o otarcie potu z czoła ani o wzięcie oddechu czy też o regenerację mięśni. W ustanowieniu szabatu kryje się tajemnica miłości i zachwytu nad dziełem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wielu psychologów i doradców życiowych musi dziś ludziom podpowiadać, jak dobrze przeżywać dni wolne i czas urlopów, żeby ich nie marnować, żeby umiejętnie się relaksować i regenerować. Współczesny zagoniony człowiek, niestety, musi się na nowo tego uczyć, ponieważ biblijny szabat staje się dniem, w którym można jeszcze coś zrobić i jeszcze coś w swoim dziele tworzenia niejako poprawić. To trochę tak, jakby współczesny korporacyjny człowiek, który chciałby realizować obraz i podobieństwo Boże, zmieniał biblijny opis stworzenia świata: „Siódmego dnia Bóg już niczego miał nie stwarzać, ale nie potrafił podjąć decyzji o wylogowaniu”.

Nam tutaj chodzi nie tylko o jeden dzień wolny, ale o odpoczynek chrześcijański w ogóle. Czymże miałby różnić się odpoczynek chrześcijanina od odpoczynku niechrześcijanina? Wszak uwarunkowania biologiczne i psychologiczne są te same. Z uśmiechem dodam, że te same góry, to samo morze, ten sam piasek na plaży, te same promienie słoneczne... A jednak mówimy: chrześcijański odpoczynek.

Chrześcijanin przypatruje się Stworzycielowi, który przecież się nie męczy, a jednak odpoczywa. Odpoczynek Boga to spojrzenie z zachwytem i miłością na dzieło, którego dokonał. Chrześcijański odpoczynek to nic innego jak realizacja w jakimś sensie przykazania miłości: „Kochaj Boga, kochaj bliźniego jak siebie samego”. W odpoczynku bowiem zawiera się powołanie chrześcijanina do konkretnego zadania. Chrześcijański odpoczynek to uwielbienie Boga za dar tego powołania i za zdolności oraz siły do pracy, a także miłość do drugiego człowieka, który czerpie z owoców tej pracy. Chrześcijański odpoczynek to zatem troska nie tylko o siebie, ale również miłość do Boga i drugiego człowieka.

2025-07-08 07:36

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co oznacza post ścisły?

Pytanie czytelnika: Co oznacza post ścisły?
CZYTAJ DALEJ

Kiedy rozgrzesza większy grzesznik

Wśród licznych pytań, które napływają do redakcji, znalazło się jedno sprowokowane niedawnymi wydarzeniami w Kościele: „Wiele osób spowiada się z niczego u księży, którzy przed chwilą uczestniczyli w czynach niegodnych. Czy uzyskane rozgrzeszenie jest ważne i czy nasza spowiedź ma sens?”.

Pewien mężczyzna cierpiał kiedyś straszliwie na ból zęba. Ponieważ była sobota wieczorem i nigdzie nie mógł znaleźć otwartego gabinetu stomatologicznego, postanowił pójść prywatnie tam, gdzie była taka możliwość. Gdy już z wielką ulgą znalazł czynny gabinet, z przerażeniem przeczytał na tabliczce nazwisko lekarza. Ponieważ nie był jeszcze pewien, delikatnie uchylił drzwi i zajrzał do środka. Jego oczom ukazała się dobrze znana twarz człowieka, o którym wiedział, że kiedyś miał romans z jego żoną. Cała sprawa o mało nie zakończyła się rozpadem małżeństwa, które ocaliły tylko jego heroiczna miłość i gotowość do przebaczenia żonie. Przerażony mężczyzna wycofał się na korytarz. „Nigdy nie siądę na fotel człowieka, który zrobił mi takie świństwo” – pomyślał. Ząb jednak bolał go niemiłosiernie, a następnego dnia była niedziela. Mężczyzna usiadł na korytarzu i, mimo bólu, próbował trzeźwo myśleć. „Jeśli teraz nie pozwolę sobie pomóc, to będę musiał cierpieć przez najbliższych kilkadziesiąt godzin. Czy ktoś tylko dlatego, że prywatnie jest świnią, gorzej wyleczy mi zęba?”. Po dłuższym namyśle przekroczył próg gabinetu. Spotkanie nie było łatwe, ale dentysta stanął na wysokości zadania. Po godzinie pacjent wyszedł z o wiele mniejszym bólem i perspektywą spokojnego weekendu. Na koniec wizyty lekarz rzucił tylko przez zaciśnięte zęby: „Przepraszam”. Wypisał też receptę na środek przeciwbólowy i antybiotyk. Mężczyzna wrócił do domu i spędził jeden z najcudowniejszych weekendów ze swoją żoną.
CZYTAJ DALEJ

W nocy z soboty na niedzielę zmieniamy czas na zimowy

2025-10-25 07:36

[ TEMATY ]

zmiana czasu

adobe Stock

W nocy z soboty na niedzielę, z 25 na 26 października, zmieniamy czas z letniego na zimowy. Wskazówki zegarów cofniemy z godz. 3.00 na 2.00, przez co będziemy spać godzinę dłużej. Do czasu letniego wrócimy w ostatni weekend marca.

W całej Unii Europejskiej na czas zimowy przechodzi się w ostatnią niedzielę października, a do czasu letniego wraca się w ostatnią niedzielę marca. Wspólną we wszystkich państwach członkowskich datę i czas rozpoczęcia oraz zakończenia okresu stosowania czasu letniego wyznacza dyrektywa obowiązująca od 2001 r. W Polsce zmianę czasu reguluje rozporządzenie prezesa Rady Ministrów w sprawie wprowadzenia i odwołania czasu letniego środkowoeuropejskiego w latach 2022-2026.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję