Reklama

Niedziela Częstochowska

Prawdziwa Matka

Maryja inspiruje mnie tym, że jest bez grzechu, żyje w zgodzie z Bogiem, jest czysta i miłosierna. Jest prawdziwą Matką oraz wzorem matki – podkreśliła Monika Kaleta z parafii św. Elżbiety Węgierskiej w Częstochowie.

Niedziela częstochowska 14/2025, str. IV

[ TEMATY ]

Częstochowa

Mateusz Kijas

Ministranci i lektorzy cieszyli się z tego, że mogli ugościć Maryję w swojej parafii

Ministranci i lektorzy cieszyli się z tego, że mogli ugościć Maryję w swojej parafii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pani Jasnogórska w znaku kopii obrazu jasnogórskiego przybyła do parafii w słoneczny piątek 28 marca. Wierni powitali Matkę Bożą na osiedlu pomiędzy blokami, niejako zapraszając Ją do swojego otoczenia i swojej codzienności. Uroczystej Mszy św. na rozpoczęcie doby nawiedzenia przewodniczył abp Wacław Depo.

Miłe zaskoczenie

Przed rozpoczęciem uroczystości spotkałem przy stojącym obok świątyni krzyżu p. Magdę, członkinię Żywego Różańca, która zapalała świece. Zapytałem parafiankę o towarzyszące jej tego dnia emocje. – Myślę, że tak jak wszyscy czuję wielką radość. Po raz pierwszy w moim życiu mogę uczestniczyć w takim wydarzeniu wraz z moimi parafianami, członkami Żywego Różańca i nie tylko. Czas nawiedzenia był w naszej parafii poprzedzony misjami, które prowadził o. Bolesław Opaliński, bernardyn. Jestem naprawdę mile zaskoczona, mówi się bowiem teraz w mediach, że Kościół jest w złym stanie, ale na szczęście po naszej parafii tego nie widać. Moim zdaniem, to jest zasługa Matki Bożej, to Ona nas tak zjednoczyła – stwierdziła p. Magda.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szczególne zbliżenie

Reklama

– Chociaż Częstochowa ma swoją specyfikę duchową, w dużej mierze dzięki Jasnej Górze, mocno nakierowaną na Matkę Najświętszą, to jednak tutaj mamy do czynienia ze szczególnym rodzajem zbliżenia. Zbliżenia, które choćby przez patrzenie z bliskiej odległości na obraz – obraz, który niejako „wychodzi” z Jasnej Góry, aby podejść jeszcze bliżej do człowieka, ma ogromną moc. Przede wszystkim wierzymy, że ma moc duchową, ale również od strony psychofizycznej też ma to znaczenie, bo człowiek jakoś to przeżywa. I tutaj właśnie upatruję umocnienia wiary u tych, którzy już teraz wierzą – wyznał ks. Piotr Wyrwich, proboszcz. Duszpasterz wyraził nadzieję, że to wydarzenie m.in. sprawi, że wierni będą trwali przy Matce Bożej, a to zmotywuje niektórych z nich do uporządkowania własnej sytuacji życiowej i duchowej.

Druga Matka

Na powitanie Matki Bożej przybyli także młodzi, wśród nich Monika Kaleta. – Czuję taki wewnętrzny spokój, oczekiwałam na ten czas. Były misje, w których uczestniczyłam wraz z rodziną, i cieszę się, że ten dzień nadszedł – przyznała.

Monika od roku śpiewa w chórze parafialnym, wcześniej udzielała się w scholi. – Doszłam do wniosku, że skoro jestem starsza, to powinnam śpiewać dojrzalsze pieśni, dlatego dołączyłam do chóru – tłumaczyła.

Zapytałem Monikę, kim dla niej, jako młodej dziewczyny, jest Matka Boża. – Ona jest dla mnie wzorem. Gdy byłam młodsza, to występowałam w roli Maryi, np. podczas jasełek. Mam przywiązanie do Niej, ponieważ Ona jest prawdziwą Matką dla każdego z nas. Jest dobrą i wspaniałą Kobietą – wyznała młoda parafianka. – Maryja inspiruje mnie tym, że jest bez grzechu, żyje w zgodzie z Bogiem, jest czysta i miłosierna. Jest prawdziwą Matką oraz wzorem matki – podkreśliła Monika.

Reklama

W gronie młodych, którzy przybyli powitać Panią Jasnogórską, znaleźli się również przedstawiciele wspólnoty Liturgicznej Służby Ołtarza, m.in. lektor Bartek Baldowski. – Na pewno towarzyszy nam lekki stres, w końcu jesteśmy „na widoku” z biskupem i ze wszystkimi księżmi. Ale towarzyszą nam też wyjątkowo radosne emocje, ponieważ czekaliśmy na ten obraz od dawna. Bardzo cieszymy się z tego, że ten dzień nastąpił i że możemy ugościć i „zatrzymać” Matkę Bożą w naszej parafii – powiedział.

Bartek odczuwał radość z wizyty swojej drugiej Matki. – Bardzo cieszę się, że dzisiaj przyjedzie, że będę mógł z Nią porozmawiać, spojrzeć na tę piękną ikonę – podkreślił lektor, który prosił Matkę Bożą m.in. o to, aby nigdy nie porzucił wiary i wytrwał w niej do końca życia.

Znaczenie rodziny

Powitanie Maryi w imieniu wszystkich rodzin parafii to niezwykły zaszczyt oraz wyjątkowe przeżycie, którego wspomnienie pozostanie w sercu zapewne na całe życie. W parafii św. Elżbiety Węgierskiej doświadczyli tego Monika i Paweł Majewscy, wraz z dziećmi: 18-letnim Szymonem i 8-letnią Oliwią. – Do tej pory nie czułam się godna, aby stać tak blisko prezbiterium i w imieniu wszystkich powitać Matkę Bożą. To było coś niesamowitego, coś, co zostanie z nami już na zawsze – wyznała p. Monika. – Doświadczyłem miłości i takiego ciepła, które pozostaną na pewno na dłużej. Zyskaliśmy też moc od Boga, którą możemy przekazywać dalej – uzupełnił p. Paweł.

Córka państwa Majewskich należy do scholi, w związku z czym często bywają oni w kościele. – Bóg jest ze mną zawsze, od dziecka. Jest blisko mnie, nawet w tych trudnych sytuacjach, jak choćby odejście mojej mamy. Już teraz wiem, że odpust zupełny, który można uzyskać z okazji doby nawiedzenia, ofiaruję właśnie jej. Jest to dla mnie bardzo ważne, ponieważ nie wiem, czy mama jest już w niebie. Chcę go uzyskać dla niej, aby jeżeli są jakieś grzechy, które ją „trzymają”, mogły zostać jej odpuszczone – dodał p. Majewski.

Zapytani, co doradziliby innym rodzicom, aby ci przekazali mądrze wiarę swoim dzieciom, małżonkowie stwierdzili m.in., że należy przyprowadzać dzieci od małego do Boga i pokazywać im wszystko od podstaw. Pan Paweł dostrzegł również, że niekiedy młodzi sami muszą dojrzeć do tego, aby odnaleźć Boga i pokochać Go.

2025-04-01 17:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mędrcy rozpoznali w Dziecięciu Boga

Na wzór Mędrców ze Wschodu, którzy złożyli pokłon Dziecięciu Jezus, 6 stycznia w parafii archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie Trzej Królowie złożyli dary Chrystusowi. Wszyscy zgromadzeni dziękowali za objawienie się Jego miłości.

– W uroczystość Objawienia Pańskiego Mędrcy rozpoznali w Dziecięciu Boga. Modlimy się za cały Kościół, który jest misyjny i niesie Dobrą Nowinę o Chrystusie na wszystkie krańce świata, szczególnie polecamy misjonarzy, których chcemy dziś wspierać modlitwą i ofiarą. Modlimy się także za nas samych, abyśmy w Jezusie zawsze widzieli naszego Zbawiciela i naszego Odkupiciela – mówił ks. prał. Włodzimierz Kowalik, proboszcz parafii archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie 6 stycznia. Przewodniczył on Mszy św. o godz. 12. Wśród koncelebrasów był ks. Grzegorz Szumera, rektor Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Częstochowskiej, a w Eucharystii uczestniczyli alumni.
CZYTAJ DALEJ

Radość, która wybija się ponad fiolet. Co powinniśmy wiedzieć o Niedzieli Gaudete?

2025-12-13 20:25

[ TEMATY ]

Niedziela Gaudete

Karol Porwich/Niedziela

W Adwencie jest taki moment, który – niczym pierwsze różowe światło na porannym niebie – przerywa ciszę oczekiwania i zapowiada coś nowego. Trzecia niedziela - nazywana Niedzielą Gaudete - wprowadza w liturgię ton radości, jednocześnie nie odbierając jej powagi. – „Gaudete” to wezwanie „Radujcie się!”. To pierwsze słowo antyfony, która otwiera liturgię tego dnia. Nie przypadkiem Kościół zaczyna właśnie tak: „z radością, która ma płynąć z bliskości Pana” – mówi liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.

W trzecią niedzielę Adwentu radość ma swój wyraźny znak – kolor różowy. To – obok Niedzieli Laetare w Wielkim Poście – jedyne momenty w roku liturgicznym, gdy kapłani mogą założyć ornaty właśnie w tym odcieniu. – Różowy to blednący fiolet. Jak niebo o świcie – jeszcze nie pełnia światła, ale już jego zapowiedź, jeszcze nie dzień, ale już nie noc – mówi ks. dr Ryszard Kilanowicz.
CZYTAJ DALEJ

Papież: Przed Bożym Narodzeniem unikajmy zakupowego dopingu

2025-12-14 09:43

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV odpowiada na łamach czasopisma „Piazza San Pietro” na list psychologa młodzieży i zachęca do przeżywania Bożego Narodzenia jako czasu prostoty i konkretnej miłości bliźniego, bez „zakupowego dopingu”. Młodym wskazuje przykład św. Johna Henry’ego Newmana, który może pomóc w walce „z mrokiem nihilizmu”.

Miesięcznik, wydawany przez o. Enzo Fortunato, otwiera list do papieża Leona, podpisany przez Antonio, czterdziestoletniego psychologa z Pagani w prowincji Salerno. Antonio opowiada o życiu poświęconym najbardziej kruchym i potrzebującym, inspirowanym przez św. Alfonsa Marię de’ Liguoriego oraz św. Franciszka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję