Reklama

Kultura

Przystanek Rzym

Polacy ukochali łacinę i starożytny Rzym. Czerpali i nadal czerpią z nich życiodajne dla nas soki.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ten felieton piszę w Rzymie, który jest w historii powszechnej miastem szczególnym, ma też kilka nadal używanych określeń: „Wieczne Miasto”, „Stolica Piotrowa”, „Stolica Apostolska”. Rzym jako stolica dawnego Imperium Rzymskiego i centrum Kościoła katolickiego, siedziba biskupa Rzymu, następcy św. Piotra, czyli papieża, przyciąga od wieków ogromne rzesze ludzi, obecnie turystów, miłośników sztuki i historii, a zwłaszcza pielgrzymów, którzy chcą pogłębić swoją wiarę, pomodlić się u grobów Apostołów, filarów Kościoła – św. Piotra i św. Pawła. Starożytny Rzym jako tysiącletnia potęga polityczna i militarna przeminął, odcisnął jednak ogromne, odczuwalne po dziś dzień piętno na historii świata, a jego wpływ przez kulturę, język łaciński, wreszcie chrześcijaństwo trwa aż do czasów współczesnych.

Reklama

W pielgrzymce do Rzymu, którą podjęliśmy wraz z synem Sebastianem w ostatnich dniach kwietnia, odwiedziliśmy wiele wspaniałych miejsc dawnej stolicy świata starożytnego, m.in. cztery bazyliki większe, budowle antyczne, Muzea Watykańskie; uczestniczyliśmy w audiencji generalnej z Ojcem Świętym Franciszkiem na placu św. Piotra, modliliśmy się za przyczyną św. Jana Pawła II u jego grobu podczas czwartkowej Mszy św. transmitowanej przez Radio Maryja. Bardzo przeżywałem wizytę w niewielkim kościele, który ma szczególne miejsce nie tyle w historii Wiecznego Miasta, ile ma ogromne znaczenie dla kultury polskiej i języka polskiego. Kościół ten nosi wezwanie Domine quo vadis i znajduje się tuż za murami Rzymu, kilkaset metrów za bramą św. Sebastiana, niedaleko katakumb św. Kaliksta. Opiekują się nim od lat księża michalici z Miejsca Piastowego na Podkarpaciu; obecnie jego rektorem jest ks. dr Piotr Burek, który przyjmował nas w sobotę 29 kwietnia. Do tej świątyni dotarł też w czasie zwiedzania Rzymu nasz znakomity pisarz Henryk Sienkiewicz, który był zafascynowany tym miastem i intensywnie się przygotowywał w czasie długiego w nim pobytu do napisania powieści historycznej o starożytnym Rzymie i męczeństwie pierwszych chrześcijan. Sienkiewicz, w czasie wędrówki starożytną drogą via Appia, „królową rzymskich dróg”, zbudowaną w III wieku przed Chr. za bramą św. Sebastiana, zmierzając do katakumb św. Kaliksta, natrafił na kościółek Domine quo vadis. Zafascynowała go historia związana z tym miejscem, którą wykorzystał i opowiedział jako bardzo ważny motyw w swojej niezwykłej powieści. Zdarzenie to jest szczytem akcji utworu, zostało też pięknie i bardzo sugestywnie pokazane w filmie. Otóż św. Piotr, nakłoniony przez wspólnotę chrześcijańską do tego, by uniknąć śmierci męczeńskiej i nadal utwierdzać braci w wierze, ucieka z Rzymu, opuszcza mury miasta. Idzie drogą appijską i niedaleko, kilkaset metrów za bramą, spotyka idącego w przeciwnym kierunku Jezusa. Spotkali się tam, gdzie obecnie jest kościółek. Piotr, zdumiony spotkaniem, zapytał: Domine, quo vadis?. Była to naturalna reakcja na spotkanie: „Panie, dokąd idziesz?”. W tradycji polskiej, której początek dał Henryk Sienkiewicz, mamy zdanie: Quo vadis, Domine?, czyli szyk przestawny. Domine jest na końcu wypowiedzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chrystus odpowiedział Piotrowi: Venio Romam iterum crucifigi – „Przychodzę do Rzymu, aby na nowo być ukrzyżowanym”. Piotr zrozumiał słowa i natychmiast wrócił do Rzymu, aby tam umrzeć śmiercią męczeńską.

Kościółek Domine quo vadis jest znakomitym przykładem, jak polski noblista – wielki pisarz historyczny Henryk Sienkiewicz potrafił przekuć w słynnym na cały świat wspaniałym dziele Quo vadis związki Polski i języka polskiego z kulturą antyku i początkami chrześcijaństwa. Polacy ukochali łacinę i starożytny Rzym. Czerpali i nadal czerpią z nich życiodajne dla nas soki.

Rzym, 29 kwietnia 2023

2023-05-10 08:06

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polacy pielgrzymują na Jubileusz Ruchów, Stowarzyszeń i Wspólnot

[ TEMATY ]

Rzym

Polacy

pielgrzymi

Jubileusz 2025

Vatican Media

Pielgrzymują do Rzymu, bo jak sami wskazują, „potrzebują nadziei na to, że w tym świecie, który jest tak szybki, okrawany z wartości (...) ich codzienność nie będzie oddalona od Pana Boga”. W rozmowie z mediami watykańskimi swoimi doświadczeniami dzielą się przedstawiciele Domowego Kościoła - Ruchu Światło-Życie z Polski uczestniczący w Jubileuszu Ruchów, Stowarzyszeń i Wspólnot.

Rodziny, które na co dzień podejmują formację w ramach Domowego Kościoła, wskazują, że pielgrzymka do Rzymu jest dla nich także świadectwem wiary. Tutaj doświadczają spotkania z innymi ruchami, wspólnotami, a tym samym dostrzegają piękno życia Kościoła. „To jest to miejsce, w którym tu na ziemi bije serce Kościoła i dlatego chcemy tutaj być. To tutaj, stąd właściwie na cały świat idzie słowo Kościoła, każdego dnia i my tego słowa słuchamy. Chcemy się nim karmić” - mówią Joanna i Paweł Grajkowie (diecezja zielonogórsko-gorzowska).
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Dzieciątka Jezus

[ TEMATY ]

modlitwa

nowenna

Dzieciątko Jezus

Karol Porwich/Niedziela

Nowenna odmawiana przed Świętami, może pomóc nam lepiej przygotować się na ten wyjątkowy czas Bożego Narodzenia. Niech tegoroczne świętowanie będzie wypełnione Bożą Miłością. Nowennę do Dzieciątka Jezus odmawiamy przed uroczystością (16-24 grudnia) lub w okresie Bożego Narodzenia.

Przyjdź, Panie Jezu
CZYTAJ DALEJ

O. prof. Jacek Salij: o zwierzęta trzeba dbać, ale nie można ich zrównywać z ludźmi

2025-12-19 08:03

[ TEMATY ]

zwierzęta

Adobe Stock

Człowiek został powołany do opiekowania się przyrodą i nie może dopuszczać się okrucieństwa wobec innych istot. Jednak traktowanie psów czy kotów jak ludzi to błąd - mówi w rozmowie z KAI dominikanin o. prof. Jacek Salij. „Zwątpienie w Boga nieuchronnie kończy się zwątpieniem w człowieka. Dzisiaj wielu ludzi chciałoby urządzić świat tak, jakby Boga nie było. W tej perspektywie chciałoby się unieważnić tę prawdę, że na naszej ziemi jeden tylko człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boże - i zrównać człowieka ze zwierzętami” - mówi.

Znany teolog, rekolekcjonista i autor popularnych książek o. Jacek Salij OP w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną przypomina, że jako ludzie mamy obowiązki wobec innych istot stworzonych. Bierze pod lupę zwyczaje żywieniowe, które doprowadziły do tego, że zwierzęta nie są już hodowane, tylko masowo „produkowane”. Podejmuje się jednak uporządkowania podstawowych pojęć w dziedzinie, która niekiedy bywa niezrozumiana nawet przez ludzi wierzących, np. kim jest człowiek i czym różni się od zwierzęcia. „Na naszej ziemi jeden tylko człowiek może usłyszeć Ewangelię i na nią się otwierać. I jeden tylko człowiek jest zdolny do modlitwy” - zauważa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję