Reklama

Niedziela Świdnicka

Jezus Miłosierny chroni nas

Rok temu obok kościoła w Lutomii Dolnej powstał mural Jezusa Miłosiernego. Co się zmieniło od tego czasu w niewielkiej miejscowości pod Świdnicą?

Niedziela świdnicka 17/2022, str. I

[ TEMATY ]

Jezus Miłosierny

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Niezwykły mural z wizerunkiem Jezusa Miłosiernego w Lutomii Dolnej

Niezwykły mural z wizerunkiem Jezusa Miłosiernego w Lutomii Dolnej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od kiedy na czele parafii Przemienienia Pańskiego stanął nowy proboszcz ks. kan. dr Marek Wasztyl, z roku na rok widać wielkie postępy w życiu duchowym i gospodarczym wspólnoty. Sami mieszkańcy dostrzegają, że wraz z młodym proboszczem nastała zmiana. Wierni podziwiają pomysły i zaangażowanie ks. Marka, który objął parafię w czerwcu 2018 r., zastępując na urzędzie przechodzącego na emeryturę ks. kan. Bogdana Deronia.

Imponujące dzieło

Reklama

Warto podkreślić zagospodarowanie przykościelnego ogrodu, który wcześniej zaniedbany i zarośnięty chaszczami, dzięki pomysłowi ks. Wasztyla, przeszedł metamorfozę. Dziś na terenie ogrodu znajduje się piękna droga krzyżowa, grota Matki Bożej z Lourdes i grób Pański, a także pomnik św. Jana Pawła II. Całość dopełniają obiekty małej architektury, jak ławeczki czy fontanna. Największą uwagę zwraca jednak mural Jezusa Miłosiernego. Imponujące dzieło wzbudza ciekawość przyjezdnych i cieszy miejscowych parafian. – Jezus Miłosierny nie tylko nam błogosławi, ale i chroni nas – powiedział Niedzieli Świdnickiej ks. kan. Marek Wasztyl, wyjaśniając, że mural był inspirowany wizerunkiem Jezusa Miłosiernego w tzw. wersji wileńskiej. – Podczas prac, spierałem się z wykonawcą projektu, że bardziej podoba mi się wersja łagiewnicka Jezusa Miłosiernego, bo w niej Jezus ma rękę bardziej uniesioną do błogosławieństwa. On jednak mi odpowiedział, że ręka Jezusa wileńskiego nie tylko błogosławi, ale nas przygarnia do Jego serca. I te oczy, one nie są skierowane w dal jak w wersji łagiewnickiej, ale kiedy wejdziesz pod ten mural, to te oczy patrzą na ciebie – tak mi tłumaczył – podkreślił proboszcz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pobożność wzrasta

– Patrząc na Jezusa, który góruje nad naszą miejscowością, czujemy się i jesteśmy bezpieczni. Jak porównuję sytuację, kiedy przyszedłem do parafii, a teraz, zwłaszcza poprzez te wizualne znaki, bo mamy jeszcze mural Jezusa Zmartwychwstałego i Matki Bożej Fatimskiej, to 40% mieszkańców systematycznie uczestniczy w niedzielnej Mszy św., gdzie średnia w regionie wynosi ok. 15%-20% – wyjaśnia ks. Wasztyl, dodając, że wierni bardzo dbają o parafię i są z niej dumni. Chętnie uczestniczą w okolicznościowych nabożeństwach sprawowanych w ogrodzie, jak Koronka do Bożego Miłosierdzia, nabożeństwa majowe, czy ostatnio Drogi Krzyżowe.

Zdaniem proboszcza mural z Lutomii Dolnej, nad którym pracowało czterech wrocławskich artystów, jest największym wizerunkiem Jezusa Miłosiernego w Polsce. – Sama głowa ma półtora metra, dłonie niewiele mniej, a cała postać ma dziewięć metrów. Stodoła, na której jest namalowany, stoi dodatkowo na wzniesieniu, co jeszcze bardziej potęguje wrażenie monumentalności – podkreśla.

2022-04-19 09:31

Oceń: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święto Miłosierdzia – od kiedy i dlaczego je obchodzimy?

[ TEMATY ]

Jezus Miłosierny

Niedziela Miłosierdzia Bożego

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Święto Miłosierdzia nakazał ustanowić sam Pan Jezus, a 25 lat temu św. Jan Paweł II oficjalnie wpisał je do kalendarza liturgicznego Kościoła powszechnego. Archidiecezja Krakowska przeżywa je jednak już od 40 lat. Dlaczego?

W 1931 roku, w Płocku po raz pierwszy Jezus ukazał się s. Faustynie Kowalskiej. Według zapisków w jej „Dzienniczku”, to wtedy sam Chrystus nakazał ustanowienie Święta Miłosierdzia:
CZYTAJ DALEJ

Zaślepieni na własne życzenie

2025-10-28 23:35

[ TEMATY ]

felieton

zaślepieni

własne życzenie

konformizm

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Historia Europy ostatnich dwóch dekad to opowieść o politycznej ślepocie i moralnym konformizmie. Książka „Zaślepieni. Jak Berlin i Paryż dały Rosji wolną rękę” Sylvii Kauffmann to nie tylko reporterski zapis błędów elit Zachodu, ale także lustro, w którym przeglądać się powinni politycy z Warszawy. Francuska dziennikarka pokazuje, jak wiara w „ugodowego Putina” zamieniła się w samobójczą strategię – od przemowy w Bundestagu w 2001 roku po monachijską konferencję w 2007. Niemcy kupowały gaz, Francja marzyła o wspólnym bezpieczeństwie z Moskwą, a Anglia prała rosyjskie pieniądze w londyńskim City. Europa udawała, że wierzy, że kupując gaz, kupuje pokój. A kupiła wojnę.

I gdy z Europy Środkowo-Wschodniej płynęły ostrzeżenia – z Polski, z krajów bałtyckich, z Ukrainy – Berlin i Paryż reagowały z pobłażliwym uśmiechem. „Alarmiści z Wschodu” mieli kompleksy, a nie rację. Dziś to oni mają groby, a tamci – rozdziały w książkach o błędach. Kauffmann pisze o „operacji uwiedzenie”, w której Putin zagrał Zachodem jak orkiestrą. Po trzech dekadach od upadku muru berlińskiego Europa zbudowała nowy mur – z pychy, złudzeń i gazowych rur.
CZYTAJ DALEJ

Zaślepieni na własne życzenie

2025-10-28 23:35

[ TEMATY ]

felieton

zaślepieni

własne życzenie

konformizm

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Historia Europy ostatnich dwóch dekad to opowieść o politycznej ślepocie i moralnym konformizmie. Książka „Zaślepieni. Jak Berlin i Paryż dały Rosji wolną rękę” Sylvii Kauffmann to nie tylko reporterski zapis błędów elit Zachodu, ale także lustro, w którym przeglądać się powinni politycy z Warszawy. Francuska dziennikarka pokazuje, jak wiara w „ugodowego Putina” zamieniła się w samobójczą strategię – od przemowy w Bundestagu w 2001 roku po monachijską konferencję w 2007. Niemcy kupowały gaz, Francja marzyła o wspólnym bezpieczeństwie z Moskwą, a Anglia prała rosyjskie pieniądze w londyńskim City. Europa udawała, że wierzy, że kupując gaz, kupuje pokój. A kupiła wojnę.

I gdy z Europy Środkowo-Wschodniej płynęły ostrzeżenia – z Polski, z krajów bałtyckich, z Ukrainy – Berlin i Paryż reagowały z pobłażliwym uśmiechem. „Alarmiści z Wschodu” mieli kompleksy, a nie rację. Dziś to oni mają groby, a tamci – rozdziały w książkach o błędach. Kauffmann pisze o „operacji uwiedzenie”, w której Putin zagrał Zachodem jak orkiestrą. Po trzech dekadach od upadku muru berlińskiego Europa zbudowała nowy mur – z pychy, złudzeń i gazowych rur.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję