Przemyski Zakład Karny o obostrzonym rygorze znajduje się na terenie parafii św. Marii Magdaleny; obsługiwany jest przez dwóch ojców Tadeusza Zająca i Kaliksta Biskupa. W Zakładzie jest kaplica, w której odprawiane są raz w tygodniu trzy Msze św., z których pierwsza transmitowana jest przez radiowęzeł do wszystkich cel, tak że wszyscy więźniowie mogą w niej uczestniczyć.
Oprócz odprawianych Mszy św. kapelani spotykają się z więźniami na tzw. posługach w grupach. Tych grup zazwyczaj jest kilka. W czasie tych posług więźniowie zazwyczaj proszą o spowiedź, Komunię św. lub szukają pomocy duchowej. Msze św. i posługi sprawowane są w każdą sobotę w godzinach od 14.00 do 18.00. W czasie odprawianych Mszy św. i spotkań bierze udział od 40 do 50 zatrzymanych. W święta nakazane zachowany jest podobny porządek. Więźniowie bardzo cenią sobie te spotkania z kapłanem i chętnie przyjmują od nich posługi duchowe.
W okresie Wielkiego Postu więźniowie odprawiają Drogę Krzyżową. Zeszłego roku, przez trzy dni przed Niedzielą Palmową uczestniczyli w rekolekcjach, które przez radiowęzeł były transmitowane do wszystkich cel. W sobotę 23 marca 2002 r. odprawili spowiedź wielkanocną, z której skorzystało 46 więźniów, prawie wszyscy ci, którzy w ciągu roku uczestniczą we Mszy św. i biorą udział w spotkaniach z Bractwem Więziennym. Nauki rekolekcyjne głosił o. Kazimierz Kuźniar, franciszkanin z Przemyśla. Półgodzinnych nauk na tematy: Bóg jest miłością, Miłość i wolność, Eucharystia jest źródłem życia, Jezus drogowskazem - więźniowie słuchali z wielkim skupieniem, tak w kaplicy, jak i w swoich celach.

Kapelanów Zakładu Karnego w pracy duszpasterskiej wspomagają członkowie Bractwa Więziennego. W minionym roku do Zakładu przychodziło 5 osób w poniedziałki, a przed bierzmowaniem i w środy. Klerycy z Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu w miarę możliwości przychodzili w czwartki.
W minionym roku w przemyskim ZK sakrament bierzmowania udzielany był dwa razy. Pierwszy raz, 11 czerwca 2002 r., sakramentu bierzmowania udzielił bp Adam Szal, który w swej posłudze biskupiej w więzieniu był pierwszy raz. W słowie przed udzieleniem bierzmowania powiedział m.in.: "Od Boga otrzymaliśmy wiele darów. Nie wystarczy je mieć, nie wystarczy je otrzymać, ale trzeba je rozwijać i nimi się posługiwać. Wiara, którą przez chrzest otrzymujemy jest wielkim skarbem, ale nie czyni nas jeszcze wierzącymi. Mamy obowiązek ją w sobie rozwijać, umacniać przez poznawanie jej praw, by stać się w pełni wierzącym, dojrzałym w wierze. Ten skarb wiary i inne dary nadprzyrodzone należy rozwijać, coraz lepiej poznawać, by według nich żyć... Dlatego przyniosłem wam kilka egzemplarzy Dziejów Apostolskich, byście zafascynowali się pięknem Kościoła pierwotnego... Spotykamy w nich piękne opisy, wizerunki postaci, które były otwarte na działanie Ducha Świętego. W Wieczerniku, gdzie rodził się Kościół, «Apostołowie trwali na modlitwie z Maryją Matką Jezusa». Ona uczyła Apostołów, jak trzeba być otwartym na działanie Ducha Świętego. Niech będzie dla was wzorem i pomocą w wyznawaniu wiary i życia według jej zasad...".
Po zakończeniu Mszy św. dyrektor Zakładu płk. Bronisław Czyżewicz omówił z bp. Adamem, kapelanami i osobami z Bractwa Więziennego sprawy związane z pracą kapelanów w ZK.
Co roku dla kapelanów Zakładów Karnych organizowane są rekolekcje w jednym z ośrodków MSW. W minionym roku rekolekcje odprawialiśmy w Popowie. W rekolekcjach, które trwały od 21 do 24 października wzięło udział ponad 130 kapelanów ZK, diecezjalnych i zakonnych. Rekolekcje głosił ks. Jan Sikorski, były długoletni kapelan generalny więziennictwa w Polsce.
W czasie rekolekcji w pierwszym dniu przyjechał do nas kard. Józef Glemp. Z Księdzem Prymasem przyjechali także: minister Spraw Wewnętrznych Eugeniusz Gurczyk, oraz dyrektor CZSW Jerzy Pyrąda. W czasie obiadu Minister powiedział: "W Polsce z wymiarem sprawiedliwości nie dzieje się najlepiej: 9 mln spraw czeka na rozstrzygnięcie, osadzonych jest 81 tys. ludzi, a w więzieniach jest tylko 69 tys. miejsc; 28 tys. karanych chodzi po ulicach, bo nie ma gdzie ich osadzić". Przybyłym gościom podziękował obecny naczelny kapelan więziennictwa ks. Paweł Wojtas. Umocnieni duchowo kapelani wrócili do swych miejsc zamieszkania, by z nowym zapałem oddać się trudnej pracy w różnych zakładach karnych.
Pod koniec ubiegłego roku, w czwartą niedzielę Adwentu, 22 grudnia, sakrament bierzmowania otrzymali kolejni osadzeni w przemyskim ZK. Tym razem bierzmowania udzielił bp Stefan Moskwa. W bezpośrednim przygotowaniu do sakramentu bierzmowania i Świąt wyspowiadało się ponad 50 więźniów. Oczyścili swe sumienia nieraz z długich lat życia z dala od Boga. Jeden z więźniów dał mi do rąk książeczkę do nabożeństwa i powiedział: "Czytałem tam rachunek sumienia, ale tam ani połowy nie ma tych grzechów, które popełniłem. Poza tym, że nikogo nie zabiłem, popełniłem wszystkie możliwe grzechy". Przypomniały mi się słowa, które podczas rekolekcji powiedział ks. Jan Sikorski: "Choćby jedną zbłąkaną owieczkę zwrócić do owczarni, praca wasza nie będzie daremna".
W czasie Mszy św. w homilii bp Stefan podkreślił następujące myśli: Bóg opuścił niebo i przybliżył się do ludzi, ukrył swe Bóstwo, swoją potęgę z miłości do nas. Bóg wkroczył w nasze życie... Czterech z waszych kolegów przyjmuje sakrament bierzmowania. Będzie to szczególne wkroczenie Boga w ich życie, aby mocą darów Ducha Świętego wiarę swoją mogli mężnie wyznawać i według wiary żyć...". Po udzieleniu sakramentu bierzmowania i zakończeniu Mszy św. bp Stefan spotkał się z bierzmowanymi, innymi więźniami i władzami ZK.
Z okazji świąt Bożego Narodzenia 35 więźniów otrzymało paczki świąteczne, które przygotowali Członkowie Bractwa Więziennego, Janina i Stanisław Chyła.
Dwa razy w ciągu roku, po kilkunastu więźniów zostało przyjętych do Szkaplerza, który chętnie jest przez nich noszony. Często więźniowie proszą o różańce. W minionym roku rozdano ich ponad 80. Kilkadziesiąt różańców otrzymałem w czasie rekolekcji kapelanów od organisty z Warszawy, który przywozi je od Ojców Paulinów z Częstochowy, by więźniowie, szczególnie w tym Roku Różańca modlili się nie tylko za siebie, ale i o pokój na świecie, jak to przed laty prosiła Matka Boża w Fatimie.