Reklama

Oko w oko

Książka zostanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Ostatnio ukazuje się wiele książek opartych na autorskich wspomnieniach z dzieciństwa, domu rodzinnego, ale są to na ogół publikacje marketingowe, nieprawdziwe, w których już po przeczytaniu kilku stron wyczuwa się fałsz, blichtr, brak autentycznych, głębszych przemyśleń. Na tym tle wyróżnia się „Młyn nad Wkrą” Ryszarda Tarwackiego – książka, której nie można tak łatwo, bez wysiłku szarych komórek, poczytać i zapomnieć. Dystans, wysublimowana ironia, rzadka umiejętność łączenia stylów i gatunków w treści i formie nadają tej książce wyjątkowy kształt i wymowę. Żeby zrozumieć intencje autora, trzeba jednak chociaż trochę znać historię, literaturę, życie społeczne w dawnej Polsce i dzisiaj. Autor pięknie łączy kolejne pokolenia Polaków, od źródła poczynając, czyli od życia wśród pól na wsi, bo przecież „stamtąd wszyscy przyszliśmy”, a kończąc na dygresjach, obrazach z życia politycznego stolicy. „Pod parkanem z łupanego kamienia ustawiła się kawalerka opleciona wieńcem dziewcząt mieniących się kolorami pszennej słomy, chabrów i maków. Przez konary lip pamiętających czasy Polski szlacheckiej, rozbiorowej, legionowej, partyzanckiej, bierutowej, gomułkowej, gierkowej, wałęsowej (niedoniesionej) (…) sączy się snop światła i składa cienie na fasadzie klasycystycznego kościoła, którego fundatorem był biskup płocki Michał Jerzy Poniatowski – Ciołek. Biją dzwony, chorągwie zawiewają, ludzie jeszcze stoją, niektórzy klęczą. Ja też stoję i czekam na ukazanie się baldachimu, pod którym nasz tato prowadzić ma księdza z Panem Bogiem. Na to prowadzenie szykował się od białego rana”.

Gdy czyta się kolejne strony książki Ryszarda Tarwackiego, wyłaniają się obrazy pozwalające zrozumieć istotę polskości i naszą obecną rzeczywistość. Szkoda, że książka przeszła bez większego echa, mimo autorskiej promocji w Domu Literatury w Warszawie, z udziałem chóru z rodzinnego Jońca, miejscowego wójta, uroczystej oprawy. Wszyscy się postarali, tylko obecna Warszawa nie ma czasu na słowo pisane, na zamyślenie. Na ulicach pełno zabieganych, przyjezdnych ludzi, dla których ani Warszawa, ani rodzinna wieś nie mają większego znaczenia – ważne, by się jakoś tam ustawić, coś zarobić, łatwiej żyć, a „łany ojczyste leżą ugorami” – o tym też pisze w swojej książce Ryszard Tarwacki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Każdy jednak nosi w sobie miejsca rodzinne, zakodowane w nas krajobrazy, zapachy, twarze najbliższych – ich życia stają się częścią nas. Nazywają to atawizmem, małą Ojczyzną, ziemią rodzinną. Właśnie to bogactwo różnych środowisk – rodzinna wieś, dom dzieciństwa, studia polonistyczne na Uniwersytecie Warszawskim, kręgi literackie, własna twórczość, środowiska kawiarniane, spotkania i znajomość ludzi literatury i sztuki – wszystko to jest w „Młynie nad Wkrą”. Gdyby Ryszard Tarwacki był z kręgów „Gazety Wyborczej” albo innego mainstreamu, to jego twórczość, ostatnia książka byłaby nagradzana, odmieniana przez wszystkie przypadki w różnych mediach, bo na to zasługuje talent autora i umiejętność prowadzenia wielowątkowej, trudnej narracji, nie gubiąc przy tym myśli przewodniej.

Jest jedna pocieszająca prawda: że „książki nigdy do końca nie płoną”, zostają gdzieś na strychu, w kącie. Odkurzone, trafiają w ręce kolejnych pokoleń i wtedy ożywają imiona, nazwiska, ludzie i sprawy sprzed lat. Taka jest siła twórczości.

2015-12-09 08:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Radość, która wybija się ponad fiolet. Co powinniśmy wiedzieć o Niedzieli Gaudete?

2025-12-13 20:25

[ TEMATY ]

Niedziela Gaudete

Karol Porwich/Niedziela

W Adwencie jest taki moment, który – niczym pierwsze różowe światło na porannym niebie – przerywa ciszę oczekiwania i zapowiada coś nowego. Trzecia niedziela - nazywana Niedzielą Gaudete - wprowadza w liturgię ton radości, jednocześnie nie odbierając jej powagi. – „Gaudete” to wezwanie „Radujcie się!”. To pierwsze słowo antyfony, która otwiera liturgię tego dnia. Nie przypadkiem Kościół zaczyna właśnie tak: „z radością, która ma płynąć z bliskości Pana” – mówi liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.

W trzecią niedzielę Adwentu radość ma swój wyraźny znak – kolor różowy. To – obok Niedzieli Laetare w Wielkim Poście – jedyne momenty w roku liturgicznym, gdy kapłani mogą założyć ornaty właśnie w tym odcieniu. – Różowy to blednący fiolet. Jak niebo o świcie – jeszcze nie pełnia światła, ale już jego zapowiedź, jeszcze nie dzień, ale już nie noc – mówi ks. dr Ryszard Kilanowicz.
CZYTAJ DALEJ

Papież: szopka wnosi światło, pielęgnujcie tę tradycję!

2025-12-13 14:01

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Agata Kowalska

Szopka to ważny znak. Przypomina nam, że i my mamy swój udział w tym wielkim wydarzeniu zbawienia - mówił Leon XIV, przyjmując dziś rano uczestników żywej szopki przy Bazylice Matki Bożej Większej. Cytując św. Augustyna przypomniał, główne przesłanie Bożego Narodzenia: „Bóg stał się człowiekiem, aby człowiek stał się Bogiem, (…) aby człowiek zamieszkujący ziemię, mógł znaleźć schronienie w niebie”.

Pokój z wami!
CZYTAJ DALEJ

We Francji i Hiszpanii beatyfikowano męczenników dwóch wojen

2025-12-13 16:24

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Vatican Media

124 osoby – ofiary hiszpańskiej wojny domowej z lat 1936-39 – zostały beatyfikowane w sobotę rano w hiszpańskim Jaén. Z kolei w katedrze Notre Dame w Paryżu odbyła się beatyfikacja 50 duchownych, seminarzystów i świeckich, którzy poświęcili się, aby służyć duchowo Francuzom wywiezionym przez Niemców na roboty w czasie II wojny światowej.

„Nie bohaterowie ani bojownicy w imię ideologii, lecz świadkowie prawdziwej odwagi, zawartej w zdolności do cierpienia „z miłości do prawdy i sprawiedliwości”. Tak kardynał Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, określił 124 męczenników z hiszpańskiej diecezji Jaén, beatyfikowanych w sobotę 13 grudnia, w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję