Reklama

Turystyka

Podróże na Kresy

Krzemieniec – śladami Słowackiego

Niedziela rzeszowska 36/2015, str. 7

[ TEMATY ]

turystyka

Magda i Mirek Osip-Pokrywka

Liceum krzemienieckie

Liceum krzemienieckie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Malowniczo położony wśród jarów Gór Krzemienieckich wydrążonych przez rzekę Ikwę i wpadającą do niej Irwę Krzemieniec uchodził niegdyś za najładniejsze miasto polskie o zabudowie drewnianej z przełomu XVIII/XIX wieku. Do dziś stanowi obowiązkowy punkt wycieczek na Kresy, choć tym, co przyciąga głównie dziś rodaków, jest duch wiecznie żywego Juliusza Słowackiego.

Mijająca w tym tygodniu 206. rocznica urodzin narodowego wieszcza doby romantyzmu to dobra okazja, aby się wybrać do rodzinnego miasta poety. Przy ulicy noszącej obecnie jego imię, nieco powyżej dawnego gmachu liceum zwiedzić można zrekonstruowany dom, w którym młody Julek spędził dzieciństwo. Urządzono w nim Muzeum Słowackiego. Wtedy ulica nazywała się Ogrodowa. Naprzeciwko domu rodzinnego stał dom dziadków Słowackiego – Januszewskich, gdzie Juliusz się urodził i gdzie jako dziecko i młodzieniec siadywał pod ulubioną topolą (znajdującą się wtedy w licealnym ogrodzie botanicznym), spoglądając na ukochane swoje miasto, za którym tęsknił później do końca życia. O Krzemieńcu często pisał, ale też i go malował. W istniejącym dziś muzeum wisi obraz namalowany ponoć ręką poety.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Niestety, nie wszystkie utrwalone przez poetę widoki przetrwały do dziś. W 1833 r. tak pisał z Genewy Juliusz Słowacki do swojej matki: „Przez kilka dni jednak malowałem [...] i wiecie co? Oto widok Krzemieńca z ławki pod topolą w botanicznym ogrodzie – dalej kościół pojezuicki – dom, w którym mieszkacie – dalej Zamkowa Góra – i księżyc wschodzący zza murów zamku starego”. Takiego widoku dziś już nikt nie zobaczy. Nie tylko dlatego, że nie ma już Ogrodu Botanicznego, a więc i topoli, ale też dlatego, że nowa miejska zabudowa zasłania Zamkową Górę.

Juliusz Słowacki zmarł w 1849 r. w Paryżu, gdzie początkowo został pochowany. Na cmentarzu Montmartre do dziś znajduje się grób poety, prochy zaś od 1927 r. spoczywają na Wawelu. W Krzemieńcu pochowana jest matka Słowackiego. Salomea z Januszewskich Słowacka-Becú spoczywa na prawosławnym dziś, a niegdyś wielowyznaniowym cmentarzu Tunickim, w odnowionym rodzinnym grobowcu Januszewskich. Na tym samym cmentarzu zachowały się i inne polskie nagrobki, ale największe emocje wzbudza w Polakach wizyta na cmentarzu pobazyliańskim (Monastyrskim), leżącym na wzniesieniu na tyłach obecnego monasteru Bohojawleńskiego. To właśnie tu, w najstarszej części cmentarza znaleźć można poniszczone nagrobki profesorów Liceum Krzemienieckiego.

Jest takie miejsce w Krzemieńcu, które gromadzi wszystkich Polaków odwiedzających to miasto, to kościół parafialny św. Stanisława Kostki. Wybudowany w latach 1853-57 na wzór kościoła św. Katarzyny w Petersburgu, kryje w swoim wnętrzu najcenniejszą dla serc Polaków pamiątkę. Tutaj właśnie znajduje się pomnik Juliusza Słowackiego, zmontowany w wielkiej tajemnicy w 1910 r., w setną rocznicę urodzin wieszcza. Wyryto na nim znamienny cytat: „Lecz zaklinam, niech żywi nie tracą nadziei” (J. Słowacki, Testament mój, 1839-40). Pomnik uniknął zniszczenia w 1939 r. ponoć dzięki temu, że bolszewikom udało się wmówić, iż jest to pomnik „poety rewolucyjnego”.

Zwiedzanie Krzemieńca śladami Juliusza Słowackiego to tylko jeden ze sposobów poznawania tej starej kresowej osady. Niezależnie od takiej marszruty, interesujących obiektów jest tu znacznie więcej. Aby nabrać ogólnej orientacji w topografii miasta, najlepiej wspiąć się na górę królowej Bony, gdzie wznoszą się ruiny dawnego zamku. Rozciąga się stąd piękna panorama, w której dominuje bryła dawnego klasztoru i kolegium pojezuickiego, w którym mieściło się słynne Liceum Krzemienieckie, nazywane Wołyńskimi Atenami.

Więcej informacji o o Krzemieńcu oraz innych słynnych kresowych miejscowościach można znaleźć w książce autorów powyższego artykułu „Polskie ślady na Ukrainie” opublikowanej przez Wydawnictwo BOSZ

2015-09-03 11:16

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mikropaństwo w Pirenejach

Największymi atrakcjami Andory są góry i… tanie zakupy. Turystyka zimowa i letnia, a także sklepy wolnocłowe – to największe źródła dochodów tego niewielkiego państwa

Andora to rzeczywiście mały kraj – jeden z kilku najmniejszych na świecie, o powierzchni nieco mniejszej niż Warszawa i z liczbą mieszkańców wielokrotnie mniejszą – ale nieprzeciętnie piękny. Przesądza o tym jego położenie w dość wysokich górach – w Pirenejach, na wysokości średnio 2 tys. m n.p.m.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś podczas ingresu: Wszyscy w Kościele współtworzymy dom, za który jesteśmy odpowiedzialni

Wszyscy w Kościele współtworzymy dom, za który jesteśmy odpowiedzialni - powiedział kard. Grzegorz Ryś w homilii podczas swojego ingresu do katedry na Wawelu. W wygłoszonym słowie metropolita krakowski ukazał Kościół jako wspólnotę pełną łaski, zakorzenioną w Słowie Bożym, Maryi oraz w misji ewangelizacyjnej i synodalnej, do której Duch Święty wzywa wspólnotę wierzących.

Duchowny podkreślił, że wydarzenie ingresu nie odnosi się tylko do osoby metropolity, ale przede wszystkim do ludu Bożego. - Bóg posyła do naszego Kościoła anioła ze Słowem. To Słowo odsłania dwie rzeczywistości. Najpierw łaskę, a potem misję, ta kolejność jest ważna - najpierw łaska, potem misja - zaznaczył.
CZYTAJ DALEJ

Ostatnie dni na przekroczenie Drzwi Świętych. Kiedy będą zamykane?

2025-12-21 09:21

[ TEMATY ]

Watykan

Drzwi Święte

Vatican Media

Zbliżając się do końca Jubileuszu Nadziei, rzymskie bazyliki większe przygotowują się do zamknięcia Drzwi Świętych, przez które w czasie Roku Świętego przeszły 32 miliony pielgrzymów - informuje Vatican News. Zbliżające się dni są ostatnią okazją, by przekroczyć Drzwi Święte, które ponownie zostaną otwarte dopiero w 2033 r. W sensie duchowym, kiedykolwiek zdecydujemy się wrócić do Boga, nigdy nie znajdziemy zamkniętych drzwi - mówił kard. Baldassare Reina podczas otwarcia Drzwi Świętych w bazylice św. Jana na Lateranie.

Zgodnie z bullą Spes non confundit papieża Franciszka, Drzwi Święte w Bazylice św. Jana na Lateranie, w Bazylice Matki Bożej Większej i w Bazylice św. Pawła za Murami zostaną zamknięte do 28 grudnia br. Rok Święty, który powoli dobiega końca, dał pielgrzymom „żywe doświadczenie Bożej miłości, która wzbudza w sercu pewną nadzieję zbawienia w Chrystusie”, jak pisał argentyński papież w bulli ogłaszającej Jubileusz Zwyczajny roku 2025.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję