Reklama

Niedziela Świdnicka

Świdnica. Ostatnie Pożegnanie Krystyny Borowczyk

W świdnickiej katedrze w sobotę 11 października odbyły się uroczystości pogrzebowe Krystyny Teresy Borowczyk, wieloletniej współpracowniczki Świdnickiej Kurii Biskupiej, tłumaczki, katechetki i członkini ruchów i wspólnot katolickich. Zmarła w wieku 70 lat.

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Ignacy Dec

bp Adam Bałabuch

Krystyna Borowczyk

pogrzeb ludzi Kościoła

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Portret śp. Krystyny Borowczyk z napisem „Moją miłością jest Chrystus” przy jej grobie na cmentarzu komunalnym w Świdnicy.

Portret śp. Krystyny Borowczyk z napisem „Moją miłością jest Chrystus” przy jej grobie na cmentarzu komunalnym w Świdnicy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Adam Bałabuch. W koncelebrze uczestniczyło blisko czterdziestu kapłanów, a katedrę wypełniły tłumy wiernych: rodzina, przyjaciele, współpracownicy oraz liczni przedstawiciele wspólnot kościelnych. Jeszcze przed rozpoczęciem liturgii wyrażono wdzięczność wszystkim, którzy towarzyszyli zmarłej modlitwą i obecnością, a w szczególny sposób przyjaciołom z Włoch, ze wspólnoty Comunione e Liberazione oraz osobom konsekrowanym ze stowarzyszenia Memores Domini, do którego należała Zmarła. Część tekstów Mszy świętej została odczytana w języku włoskim, co stanowiło wyraz wdzięczności i gest w stronę licznie przybyłych gości z Włoch.

Miłość silniejsza niż śmierć

Reklama

W wygłoszonej homilii bp Bałabuch przypomniał, że miłość jest mocniejsza niż śmierć, a dla chrześcijan śmierć nie oznacza końca, lecz przejście do domu Ojca. – Świętej pamięci Krystyna miała swój dom pośród bliskich, przyjaciół, pośród wspólnoty Kościoła. Całym swoim życiem świadczyła, że jej pierwszą i największą miłością był Jezus Chrystus – podkreślił biskup. Przywołał także ostatnie spotkanie z Krystyną w hospicjum. - Zapytałem, czy jest zaopatrzona w święte sakramenty, czy jest przygotowana. Słabym głosem odpowiedziała: „Tak”. Rozumiałem, że jest gotowa. Mówiłem jej, że jutro będzie Msza święta, przyjdzie Pan Jezus w Komunii Świętej. Odpowiedziała: „Jak doczekam”. Nie było jej dane doczekać tej Mszy, ale była przygotowana – wspominał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ziemska droga

Biskup przypomniał również życiorys Zmarłej, podkreślając zaangażowanie w pracę naukową, duszpasterską i społeczną.

Krystyna Teresa Borowczyk urodziła się 9 lutego 1955 roku w Puszczykowie. Wychowywała się w rodzinie głęboko zakorzenionej w wierze, wraz z dwiema siostrami i bratem. Po ukończeniu szkoły podstawowej i liceum w Trzemesznie rozpoczęła studia na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, gdzie w 1979 roku uzyskała tytuł magistra teologii, a następnie stopień licencjata teologii. Już w czasie studiów angażowała się w życie duszpasterskie i formacyjne środowiska akademickiego.

Przez wiele lat pracowała w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, m.in. w Instytucie Jana Pawła II, współredagując czasopismo „Ethos”. Zajmowała się tłumaczeniami z języka włoskiego, współpracowała przy licznych publikacjach naukowych i konferencjach. W 1983 roku związała się z ruchem Comunione e Liberazione, a trzy lata później rozpoczęła formację w Memores Domini, świeckim stowarzyszeniu osób konsekrowanych, składając definitywne przyrzeczenia w 1993 roku.

Reklama

Od 1995 roku mieszkała w Świdnicy, gdzie przez kolejne lata z oddaniem służyła Kościołowi diecezjalnemu. Pracowała jako katechetka w szkołach, wykładowczyni języka włoskiego w Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Świdnickiej, tłumaczka oraz notariusz Sądu Biskupiego. Angażowała się również w działalność charytatywną, współpracując z Fundacją „Ut unum sint” na rzecz dzieci i rodzin w potrzebie.

Jestem spokojna i mam w sobie radość. Przecież Jemu poświęciłam swoje życie.

Podziel się cytatem

Była osobą głęboko wierzącą, skromną, pełną ciepła i delikatności. Ceniła relacje z ludźmi, z radością dzieliła się swoim doświadczeniem wiary i wiedzą. Kochała Polskę i Włochy – kraj, z którego pochodził jej duchowy charyzmat i liczni przyjaciele. W życiu kierowała się słowami: „Trwać w Chrystusie pośród zmienności świata”.

W ostatnich miesiącach życia śp. Krystyna zmagała się z ciężką chorobą, którą znosiła z wielkim spokojem i ufnością. Przebywała na leczeniu we Włoszech, gdzie otaczali ją przyjaciele ze wspólnoty. Kiedy jej stan się pogorszył, wróciła do Polski, by ostatnie dni przeżyć wśród bliskich i w swojej diecezji. Zmarła 3 października, o świcie, w hospicjum św. Ojca Pio w Świdnicy, w pierwszy piątek miesiąca, w godzinie gdy Kościół oddaje cześć Najświętszemu Sercu Pana Jezusa.

Słowa wdzięczności

Na zakończenie liturgii wybrzmiała pieśń „Jak Ci dziękować, żeś mi dał tak wiele”, utwór, który śp. Krystyna wybrała sama, prosząc, by to właśnie słowa wdzięczności zabrzmiały po jej odejściu.

Reklama

Słowa pożegnania i wdzięczności wobec zmarłej wypowiedzieli kapłani, którzy towarzyszyli jej w życiu i posłudze. W imieniu parafii św. Andrzeja Boboli, do której należała, głos zabrał ks. prał. Edward Szajda. – Samotna, skromna, delikatna osoba, a w tak wielu dziełach pięknie uczestniczyła i nimi żyła. Jej życie było dla nas katechezą – powiedział, wspominając jej zaangażowanie w Żywy Różaniec, Towarzystwo Przyjaciół Seminarium i modlitwy wspólnotowe. Przytoczył także ciepły epizod z czasu jej pracy jako katechetki: – Kiedy pani Krysia uczyła w przedszkolu, dzieci zwracały się do niej z radością „ciocia katecheza”. I myślę, że to najlepiej oddaje jej serce, pełne prostoty, uśmiechu i miłości do najmniejszych – dodał duchowny.

W imieniu ruchu Comunione e Liberazione przemawiał ks. Jerzy Krawczyk, odpowiedzialny za wspólnotę w Polsce. – Krysia należała do tych pierwszych, którzy poszli za charyzmatem ks. Luigiego Giussaniego. Do końca była z nami, pełna pokoju, wdzięczna Bogu za wszystko, co otrzymała – podkreślił, przywołując jej ostatnie słowa: „Jestem spokojna i mam w sobie radość. Przecież Jemu poświęciłam swoje życie”.

Na zakończenie liturgii w katedrze bp Adam Bałabuch dziękował w imieniu całej diecezji. – Dziękujemy Krysiu, za miłość, którą zostawiłaś pośród nas. Ostatnie słowo, które wypowiedziałaś przed śmiercią, brzmiało „dziękuję”. Dziś my mówimy to samo, dziękujemy – podkreślił biskup.

Po Mszy świętej trumna z ciałem śp. Krystyny Teresy Borowczyk została przewieziona na cmentarz komunalny przy ul. Słowiańskiej. Obrzędom ostatniego pożegnania przewodniczył bp Ignacy Dec. - Dziękujemy za twoje życie, uśmiech i dobro, które wnosiłaś w naszą młodą diecezję. Kochana Krystyno, spoczywaj w pokoju i do zobaczenia w niebieskim domu – podsumował pierwszy biskup świdnicki.

2025-10-11 16:58

Oceń: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Księginice Wielkie. Chwalili proboszcza

[ TEMATY ]

Wizytacja kanoniczna

bp Adam Bałabuch

księginice wielkie

ks. Piotr Krzywania

Stanisław Bałabuch

Parafianie podczas uroczystego powiadania biskupa w Księginicach Wielkich

Parafianie podczas uroczystego powiadania biskupa w Księginicach Wielkich

Dzięki wizytacjom kanonicznym, możemy zajrzeć do wspólnot, gdzie praca duszpasterska odbywa się w pokorze i cichości serca, bez zbędnych fleszów.

Jednym z takich miejsc jest parafia św. Jana Chrzciciela w Księginicach Wielkich z siedzibą w Wilkowie Wielkim, gdzie proboszczem od 28 lat jest ks. kan. Piotr Krzywania.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: przeczytajcie tę książkę, a poznacie, kim jestem

Podczas konferencji prasowej w samolocie Papież opowiedział o tym, jak przeżywał konklawe. Zdradził też sekret swej duchowości i podał tytuł książki, która nauczyła go ufać Panu Bogu. To właśnie w tej postawie ufności przyjął też decyzję konklawe. Wziąłem głęboki oddech i powiedziałem: „Oto jestem, Panie, to Ty dowodzisz, Ty poprowadzisz”.

Jedno z pytań, które postawiono Papieżowi w drodze powrotnej z Libanu do Bejrutu dotyczyło tego, jak on przeżywał konklawe. Ojciec Święty przypomniał, że kiedy na dzień przed wyborem został zaczepiony na ulicy przez jednego z dziennikarzy i zapytany, jak postrzega to, że jest jednym z kandydatów, odpowiedział: „Wszystko jest w rękach Boga”.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: Liban pokazuje, że chrześcijanie i muzułmanie mogą żyć razem

2025-12-03 21:02

Vatican News

Podczas lotu powrotnego z Bejrutu do Rzymu Papież został zapytany przez dziennikarzy m.in. o to, czy islam stanowi zagrożenie dla chrześcijańskiej tożsamości Zachodu. Papież odpowiedział, że lekcję w tej kwestii daje właśnie Liban.

Mikael Corre, dziennikarz francuskiej redakcji „La Croix”, przypomniał przesłanie Leona XIV o potrzebie budowania mostów między różnymi światami. „Niektórzy katolicy w Europie uważają, że islam jest zagrożeniem dla chrześcijańskiej tożsamości Zachodu. Czy mają rację, co chciałby im Ojciec Święty powiedzieć?” – zapytał dziennikarz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję