Zakon karmelitów w Krakowie poinformował, że zatrzymany mężczyzna jest członkiem zgromadzenia i w lipcu bronił pracę magisterską. O. Gaweł złożył śluby wieczyste 19 marca 2025 roku. Ukończył studia na Papieskim Uniwersytecie Jana Pawła II w Krakowie. Na początku lipca tego roku obronił pracę magisterską o rodzinie Ulmów, pomagającej Żydom w czasie niemieckiej okupacji. W ostatnich tygodniach został skierowany do posługi w klasztorze w Trutowie.
Jak pokazano w telewizyjnym materiale, Gaweł wraz “z inną osobą” został zatrzymany przez funkcjonariuszy Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego - KGB na parkingu. Po założeniu Polakowi kajdanek jeden z funkcjonariuszy poinformował, że zarzuca mu się szpiegostwo (na Białorusi grozi za to kara od 7 do 15 lat pozbawienia wolności).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W wyemitowanym programie pokazano, jak podejrzany jakoby dobrowolnie przekazał funkcjonariuszom dokumenty – kserokopię „Zarządzenia w sprawie organizacji przygotowania i udziału w wojskowych ćwiczeniach rosyjsko-białoruskich “Zapad-2025” z klauzulą „tajne”. Dokument ten rzekomo miał mu zostać wręczony na kilka minut przed zatrzymaniem w samochodzie. Cały proces nagrywano z dwóch kamer pod różnym kątem.
Reklama
Według wersji propagandystów Polak „nawiązał kontakt z obywatelem Białorusi poprzez media społecznościowe i zaproponował mu współpracę na rzecz polskich służb specjalnych”, polegającą na zbieraniu i przekazywaniu poufnych informacji o kadrze dowódczej oraz pracownikach kontrwywiadu wojskowego.
Przedstawiciele polskich władz, m.in. premier Donald Tusk, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński, rzecznik MSZ Paweł Wroński oraz wiceszef tego resortu Marcin Bosacki jednoznacznie stwierdzili, że w tym momencie traktują zatrzymanie Polaka na Białorusi jak kolejną prowokację reżimu Alaksandra Łukaszenki.
Według polskich władz sprawa wpisuje się w szerszy kontekst napiętych relacji między Warszawą a Mińskiem. Polska strona wielokrotnie podkreślała, że w białoruskich więzieniach przebywają już inni obywatele RP, w tym dziennikarz Andrzej Poczobut, skazany w lutym 2023 roku na osiem lat pozbawienia wolności.
Kwestia zatrzymania o. Grzegorza Gawła ma być przedmiotem dalszych konsultacji na szczeblu rządowym. Jak zaznaczył szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski, sprawa nie zostanie pozostawiona bez odpowiedzi, a polska dyplomacja będzie podejmować działania w obronie swojego obywatela.