Reklama

Wiara

Codzienne rozważania do Ewangelii

Pocałuj krzyż

Rozważania do Ewangelii J 3, 13-17.

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedziela, 14 września. Święto Podwyższenia Krzyża Świętego.

• Lb 21, 4b-9 • Ps 78 • Flp 2, 6-11 • J 3, 13-17

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

«Nikt nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił, Syna Człowieczego. A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony».

Pocałuj krzyż. Zastanówmy się dzisiaj nad potrzebą wywyższenia krzyża świętego i tym, w jaki sposób to uczynić. Patrząc historycznie, krzyż jako narzędzie kaźni nigdy nie miał swoich zwolenników. Z przyczyn obiektywnych kojarzony ze śmiercią przestępców, a więc śmiercią hańbiącą. Tak było od najdawniejszych czasów starotestamentalnych, kiedy mówiono, że powieszony na drzewie jest objęty klątwą przekleństwa (Pwt 21, 22-23); aż do czasów cesarza Konstantyna (306-337), który, stosownym dokumentem z 313 roku znanym pod nazwą Edykt mediolański, ostatecznie zniósł ukrzyżowanie jako karę śmierci. Od tego czasu ustały prześladowania chrześcijan, a religia ta została przyjęta i uznana jako oficjalne wyznanie w cesarstwie. Do VI w. znak krzyża istniał w przestrzeni publicznej jako przedmiot kultu, ale przedstawiany był jako pusty, bez rzeźby Jezusa ukrzyżowanego. W kolejnych wiekach, aż do XII włącznie, przedstawiano krzyże z Chrystusem, ale nie umęczonym, lecz chwalebnym, zmartwychwstałym, niekiedy przestawianym jako Najwyższy Kapłan w stosownych szatach i zdobiony był ów krucyfiks drogimi ozdobami. Dopiero od XII wieku zaczęły pojawiać się proste krzyże pasyjne i takie też znamy w naszych czasach. Krzyż to ważny znak zbawienia, do tego stopnia, że wykonujemy go na sobie, kiedy rozpoczynamy modlitwę oraz na jej zakończenie. Poprzez krzyż przyjmujemy błogosławieństwa, czego uczy nas św. Paweł w swoich Listach, że z przekleństwa Prawa wykupił nas Pan Jezus swą chwalebna śmiercią i abyśmy cieszyli się błogosławieństwem i odrodzili się w Duchu (Ga 3, 13-14). A przecież o odrodzeniu w duchu traktuje Jezus w czasie spotkania z Nikodemem (J 3, 1-21), czyli Ewangelii, której skrócony fragment dziś rozważamy (J 3, 13-17). Dziś, co prawda, tego nie słyszymy, ale możemy otworzyć się wewnętrznie i przyjąć do serca bardzo ważną potrzebę wywyższenia krzyża świętego jako znaku duchowego odrodzenia, duchowej tożsamości oraz zwycięstwa. O tym zwycięstwie doznał duchowego przekonania dziś już wspomniany bohater, Konstantyn. Przed ważną bitwą zobaczył we śnie krzyż na tle słońca i słowa: „W tym znaku zwyciężysz”. Dziś naszym bohaterem już nie jest cesarz Konstantyn, ale sam Jezus Chrystus, Boga Syn, Zbawiciel, który przyjął krzyż jako znak hańby, zaniósł go na Golgotę, pozwolił się do niego przybić, a potem wywyższyć, byś ty i ja już nie musiał umierać w odrzuceniu i pohańbieniu. Jezus w miejsce naszych grzechów wypowiada dziś Słowo, które daje zbawienie: Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Zatem z głęboką wiarą, należytą nadzieją oraz gorącą miłością, zdejmijmy dziś krzyże z naszych ścian. Odkurzmy je, ucałujmy, przytulmy do serca i podziękujmy naszemu Panu za to, że przekleństwo zmienił w błogosławieństwo, hańbę w królowanie, a śmierć w życie.

ROZWAŻANIA NA ROK 2026 JUŻ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!: "Żyć Ewangelią 2026".

2025-08-04 13:27

Oceń: +45 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Post…? Po co to komu?

Niedziela wrocławska 9/2020, str. VIII

[ TEMATY ]

Wielki Post

rozważania

O. Faustyn Zatoka

Archiwum prywatne

O. Faustyn Zatoka, franciszkanin.

O. Faustyn Zatoka, franciszkanin.

Wielki Post brzmi dziś trochę staroświecko i niezrozumiale. No może wielki dlatego, że długi, ale kto dziś pości? Czy warto zaprzątać sobie głowę takimi sprawami, zwłaszcza, że dziś nie widzimy ich sensu?

Pewien znajomy brał udział w kolacji w swojej dużej firmie, którą zaplanowano na piątek. Wcześniej zagadnął organizatorów, żeby poprosili księdza proboszcza o dyspensę. Gdy zostało ogłoszone, że proboszcz dał dyspensę, na sali wybuchł gromki śmiech. A człowiekowi nie było do śmiechu. I myślę, niestety, że dla wielu uczestników tej imprezy też kiedyś nie będzie… My, dorośli XXI wieku, nie rozumiemy o co chodzi w piątkowych wyrzeczeniach, zapomnieliśmy dlaczego właśnie w piątek, a nie w środę czy w sobotę odmawiamy sobie mięsnych pokarmów.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa z Avila - życiowa mistyczka

Niedziela łódzka 41/2007

[ TEMATY ]

święta

François Gérard, "Św. Teresa”

Św. Teresa Wielka z Ávila – piękna kobieta, „teolog życia kontemplacyjnego”

Św. Teresa Wielka z Ávila – piękna kobieta, „teolog życia kontemplacyjnego”
Czy czytali Państwo „Drogę doskonałości” św. Teresy z Avila, reformatorki żeńskich klasztorów karmelitańskich, mistyczki i wizjonerki? A jej listy pisane do osób duchownych i świeckich? To zaskakująca literatura. Autorka, święta i doktor Kościoła, żyjąca w XVI w. w Hiszpanii, ujawnia w niej nadzwyczajną trzeźwość umysłu oraz wiedzę o świecie i człowieku. Jej znajomość ludzkiej, a szczególnie kobiecej natury, z pewnością przydaje się i dziś niejednemu kierownikowi duchowemu. Trapiona chorobami, prawie nieustannie cierpiąca, św. Teresa zwraca się do swoich sióstr językiem miłości, wolnym od pobłażania, ale świadczącym o głębokim rozumieniu i nadprzyrodzonym poznaniu tego, co w człowieku słabe, i może stanowić pożywkę dla szatańskich pokus. Po latach pobytu w klasztorze św. Teresa podjęła trudne dzieło reformy żeńskich wspólnot karmelitańskich. Dostrzegła niedogodności i zagrożenia wynikające z utrzymywania dużych zgromadzeń, zaproponowała więc, aby mniszki całkowicie oddane na służbę Chrystusowi mieszkały w małych wspólnotach, bez stałego dochodu, zdane na Bożą Opatrzność, ale wolne od nadmiernej troski o swe utrzymanie. Zadbała także o zdrowie duchowych córek, nakazując, aby ich skromne siedziby otoczone były dużymi ogrodami, w których będą pracować i modlić się, korzystając ze świeżego powietrza i słońca. Te wskazania św. Reformatorki pozytywnie zweryfikował czas i do dziś są przestrzegane przy fundacji nowych klasztorów. Oczywiście, główna troska św. Teresy skierowana była na duchowy rozwój Karmelu. Widziała zagrożenia dla Kościoła ze strony proponowanych przez świat herezji. Cóż może zrobić kobieta? - pytała świadoma realiów. Modlitwa i ofiara jest stale Kościołowi potrzebna. Kobieta, przez daną jej od Boga intuicję i wrażliwość, potrafi zaangażować nie tylko swój umysł, ale i serce na służbę Bożej sprawy. W życiu ukrytym i czystym, przez modlitwę i ufność może ona wyprowadzić z Serca Jezusa łaski dla ludzi. Jak korzeń schowany w ziemię czerpie soki nie dla siebie, ale dla rośliny, której część stanowi, tak mniszka za klauzurą Karmelu podtrzymuje duchowe życie otaczającego świata. Dąży do zażyłości z Panem nie dla zaspokojenia własnych pragnień, lecz dla Królestwa Bożego, aby Stwórca udzielał się obficie stworzeniu, karmiąc je łaską i miłością. Tak widziała to św. Teresa i tak postrzegają swe zadanie dzisiejsze karmelitanki. Modlą się za Kościół, za grzeszników i ludzi poświęconych Bogu, narażonych na potężne i przebiegłe zasadzki złego, aby wytrwali i wypełnili swoje powołanie. Szczęśliwe miasto, w którym Karmel znalazł schronienie. Szczęśliwa Łódź. Pełne wiary, wolne od strapień doczesnych, mieszkanki Karmelu potrzebują wszakże naszego wsparcia, materialnej ofiary, dziękczynnej modlitwy. W przededniu święta Założycielki Karmelu terezjańskiego, w roku poprzedzającym 80. rocznicę obecności Karmelitanek Bosych w Łodzi przy ul. św. Teresy 6, ku nim zwracamy spojrzenie. Niech trwa wymiana darów.
CZYTAJ DALEJ

Prezentacja badań o Janie Pawle II w Internecie: pomiędzy dumą a ironią

2025-10-15 15:06

[ TEMATY ]

internet

badania

św. Jan Paweł II

duma

ironia

Karol Porwich/Niedziela

Aż 60 proc. Polaków uważa Jana Pawła II za największy powód do dumy. Mniej więcej tyle samo spośród nas uważa papieża Wojtyłę za ważny autorytet moralny. Jednocześnie młode pokolenie coraz częściej przedstawia go w kontekście ironicznym. Takie są wyniki badań zaprezentowanych przez ekspertów UKSW w Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego w Warszawie. Jutro 16 października przypada 47. rocznica wyboru kard. Wojtyły na papieża.

Podczas konferencji prasowej zaprezentowano wyniki analizy dyskursu internetowego o Janie Pawle II, analizując treści artykułów z portali internetowych oraz analizy postów i komentarzy z mediów społecznościowych. Uwzględniono wyniki badań przeprowadzonych na zlecenie UKSW przez CBOS oraz ankiet innych pracowni badawczych. Pod uwagę wzięto okres od roku 2022 do bieżącego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję