Reklama

Kościół

Zakotwiczeni w Nadziei - pielgrzymowanie 2025: prawie 55 tys. pątników dotarło na Jasną Górę

Więcej młodzieży, więcej rodzin z dziećmi - oceniają przewodnicy, zwłaszcza pieszych, pielgrzymek na Jasną Górę. W sierpniu przed uroczystością Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny przybyło 54 529 pątników. W 55 pielgrzymkach pieszych przyszło 52 551 osób, w 35 pielgrzymkach rowerowych przyjechało 1915 osób, w 3 pielgrzymkach biegowych dotarło 63 osoby. Duchowy kierunek tegorocznego pielgrzymowania to nadzieja.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Roku Jubileuszowym program rekolekcji w drodze to; odkrywanie na nowo, że źródłem nadziei jest Jezus Chrystus, że misją ochrzczonego jest budowanie wspólnot uczniów nadziei nawet w sytuacjach trudnych, że w tej pielgrzymce nadziei nie jesteśmy sami, bo jest z nami Maryja.

Na pielgrzymce PESEL nie obowiązuje…

Piesze pielgrzymki to entuzjazm wiary młodych. - Pielgrzymka jest po prostu takim miejscem, gdzie nabieramy innej perspektywy. Jest to na pewno wyjątkowy czas pod względem rozwoju swojej wiary, nauki pokory. To, że jesteśmy na pielgrzymce świadczy o tym, że młody Kościół ma się dobrze, tylko trzeba się nim zaopiekować i go zauważyć - mówili młodzi pielgrzymi z Podlasia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Karol Porwich/Niedziela

Byli i tacy, którzy po latach powrócili na pątniczy szlak. Wśród nich na przykład bp Szymon Stułkowski z Płocka, który przyszedł po 40-letniej przerwie. - Dlatego, że Ojciec Święty Franciszek rzucił hasło „pielgrzymi nadziei”, a pielgrzym nie może siedzieć za biurkiem ani w kaplicy domowej czy w katedrze, tylko musi wyruszyć. Bardzo piękne doświadczenie żywego pielgrzymującego Kościoła - wyjaśniał bp Stułkowski.

Reklama

Na pątniczym szlaku nie zabrakło weteranów, ale też szczególnie wielu - co podkreślali przewodnicy wielu pielgrzymek - było debiutantów. Np. Zofia Roszkowska, w Warszawskiej Pielgrzymce Pieszej nieprzerwanie przychodzi na Jasną Górę od 50 lat. 88-letnia Stefania Biernat połowę niemal swego życia pielgrzymuje na Jasną Górę, bo przyszła po raz 40. Kaliskim zwyczajem także 40. raz pieszo wróciła po odpuście Matki Bożej Zielnej do domu. - Ta siła? To wszystko dzięki Boziuni i Matuchnie. Ja proszę Matuchnę i Matuchna mi daje siły. Mam trójkę dzieci, męża pochowałam, dzieci mam dobre i dobrze żyję - mówiła sędziwa pątniczka.

Ks. Krzysztof Ukleja, który przyprowadził grupę 5 w Warszawskiej Pielgrzymce Pieszej szedł po raz 59., a w warszawskiej grupie 10 na 165 pątników aż 43 osób pielgrzymowało po raz pierwszy. Tomasz Jakubowski na tę pielgrzymkę czekał 43 lata. Przyleciał z Anglii. To była jego pierwsza pielgrzymka w życiu. - Najwyższy czas. Zawsze chciałem, ale zawsze było coś na przeszkodzie - teraz nie, teraz... Na pierwszym miejscu jak będzie Bóg, to wszystko będzie na swoim miejscu i zacząłem od pielgrzymki - opowiadał. Przyznał, że droga jego sercu jest intencja modlitwy za Polskę, za nowego prezydenta, nadzieja, że ustanie wojna polsko-polska. Podkreślał, że z perspektywy zagranicy, zlaicyzowanego kraju widzi fenomen religijności Polaków, też nasze przywiązanie do tradycji. - Miałem też intencję za moich znajomych w Anglii. Obiecałem, że będę się za nich modlił - dodał pątnik.

Karol Porwich/Niedziela

Jedność, wdzięczność i wolność …

Kaszubskie złote flagi z czarnym gryfem, symbol regionalnej dumy czy kwietne wianki w hipisowskim stylu Młodzieży Różnych Dróg i Kultur, modlitwa za Polskę i młodzież w nauczycielskich „Warsztatach w Drodze” i takie znaki różnorodności w jedności są wyrazem polskiego pielgrzymowania.

Wszyscy odprawiający rekolekcje w drodze podkreślają ducha jedności. - Pielgrzymka jest naprawdę super. Daje nam siłę wspólnota, wspólne dzielenie tego samego losu, trudów. Wiemy, że naszym celem jest Jasna Góra, więc Matce Bożej wszystko zawierzamy. Ja pokochałam pielgrzymki za to, że wszyscy tam są taką jednością - zapewniali pielgrzymi, młodsi i starsi, z różnych stron Polski.

Reklama

W duchu jedności wiary, z uszanowaniem miejsc ważnych dla prawosławia wędrowała w tym roku Pielgrzymka Młodzieży i Rodzin Różnych Dróg i Kultur. W tym roku wyszli od Matki Bożej Różanostockiej na Podlasiu. Byli na katolickiej Górze Krzyży w Świętej Wodzie, gdzie pątnicy zostawili swój „krzyż życiowych ciężarów”, odwiedzili Świętą Górę Grabarkę, centralne miejsce kultu prawosławnego w Polsce, gdzie zostawili „krzyże nadziei”, byli też Muzeum Ikon w Supraślu.

- Ta pielgrzymka nie jest dla bohaterów, ani herosów, to pielgrzymka ludzi, którzy szukają relacji miłości, którzy szukają prawdziwego człowieka i szukają prawdy. Tu spotykam autentycznych ludzi, tu nie ma ściemy po prostu - wyjaśniali pątnicy „Szpakowiska”, bo tak chętnie się nazywają, od nazwiska założyciela pielgrzymki i ich długoletniego duchowego ojca salezjanina ks. Andrzeja Szpaka.

- My tylko użyczamy rąk i nóg, a reszta należy do Boga - mówili ci, dzięki którym także osoby na inwalidzkich wózkach dotarły na Jasną Górę. Pątnicy z niepełnosprawnością i w kryzysie bezdomności przybyły min. w grupie gdańskiej. Dla Marzeny Hensch to była 24. pielgrzymka w życiu. Jej pielgrzymkowa siostra Asia był nie tylko rękami i nogami Marzeny, ale i głosem. Marzena jest osobą niepełnosprawną od urodzenia, na co dzień jest mieszkanką DPS-u w Wejherowie. - Wyjście na pielgrzymkę jest dla niej czasem spotkania z Bogiem, z innymi ludźmi. To jest też okazja, aby dużo czasu spędzić czasu na powietrzu, bo w DPS-ie, niestety, to są najczęściej cztery ściany. Jest to dla niej na pewno, jedno z ważniejszych wydarzeń w ciągu całego roku - opowiadała Asia.

Reklama

Przykład Leszka z Malborka, to przykład na to, że pielgrzymka daje szansę na przemianę. - Maryja mnie nawróciła. Nie piję, nie ćpam, nie imprezuję, nie żyję z kobietami z grzechu, żyję w celibacie. No i staram się żyć z Bogiem - przytacza swoją historię Leszek. Zapytany czego doświadcza na pielgrzymce, podkreśla, że „miłości, modlitwy, radości, miłości przede wszystkim”. - I że jestem kochany przez Boga - mówi z mocą.

Bo wśród uczestników rekolekcji w drodze nie zabrakło osób, które doświadczają różnych trudności i kryzysów. - Niesiemy w tej pielgrzymce tych, którzy cierpieli z powodu powodzi. Wielu z nich, gdyby mogło, byłoby tu z nami. Nasz cały pielgrzymkowy sprzęt; czyli namioty medyczne czy nagłośnienie, wszystko poszło z wodą - opowiadała s. Jolanta służebniczka śląska, która przyszła w grupie z Ziemi Kłodzkiej. Pielgrzymi wyrazili wdzięczność wszystkim, którzy pomogli pątnikom odzyskać potrzebne urządzenia i wyruszyć w drogę. - Nie wszyscy się z tej tragedii jeszcze podnieśli, jest dużo, dużo pracy - mówiła pątniczka. Pątnicy pielgrzymki radomskiej, zwłaszcza grupy 3, w którą wjechał pijany kierowca i ucierpiało 10 osób, podkreślali: „Maryjo, przynieśliśmy Ci wszystkich, którzy nie mogli iść dalej sami”. wszyscy zapewniali, że pielgrzymka to „solidarność wyciągniętych rąk” - w modlitwie i w służbie dla bliźniego.

Karol Porwich/Niedziela

Polska to ziemia pielgrzymia

Bernardo Manuel Kanquaia z Angoli jest klerykiem IV roku kieleckiego WSD. Dla niego piesza pielgrzymka to czas wyjścia „ku nowemu życiu”, doświadczyć wspólnoty, radości wiary z ludźmi różnych stanów i w różnym wieku. Przyszedł w pielgrzymce kieleckiej. Tradycyjnie już „pieszego pielgrzymowania po polsku” smakowała grupa Węgrów w ramach pielgrzymki bielsko-żywieckiej. Przewodnik ks. Krzysztof Miklusiak, salwatarianin przyznał, że w tym roku szczególnie poruszyła Węgrów gościnność, z jaką spotykali się po drodze. Po raz pierwszy pielgrzymki z diec. bielsko-żywieckiej dołączyli Estończycy. - Estonia nie jest katolickim krajem, pragnąłem, aby choć ta garstka pątników zobaczyła, jak wygląda Kościół Katolicki i prawdziwe pielgrzymki, że wiara jest czymś więcej niż tradycją - podkreślił ks. Igor Igor Gawlik, przewodnik.

Przed nami uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej - 26 sierpnia - na która dotrą kolejne tysiące pielgrzymów: pieszo, rowerami, biegiem i na rolkach. Kolejne setki Polaków, poprzez swa gościnność, włączyły się w pielgrzymowanie, za co pątnicy dziękują modlitwą i staropolskim „Bóg zapłać”.

Podziel się cytatem
2025-08-17 16:22

Oceń: +10 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pielgrzymka duchowieństwa do Dachau. Pamiętajmy o męczeństwie polskich księży

[ TEMATY ]

pielgrzymka

kapłan

kapłan

kapłani

Kamil Gregorczyk

Tablica poświęcona łódzkim księżom, którzy zginęli w Dachau

Tablica poświęcona łódzkim księżom, którzy zginęli w Dachau

Uroczystość 75. rocznicy wyzwolenia obozu w Dachau obchodzona 29 kwietnia, to okazja do modlitwy i oddania czci pomordowanym tam polskim duchownym. W obozie więziono niemal 1800 polskich kapłanów, co drugi złożył ofiarę z życia. Oddali życie za Jezusa i za nas – podkreślił ks. prał. Jarosław Mrówczyński, zastępca sekretarza generalnego Episkopatu Polski.

Ks. Mrówczyński poinformował, że pielgrzymkę duchowieństwa do byłego obozu Dachau organizuje Polska Misja Katolicka w Niemczech przy wsparciu Kościoła katolickiego w Niemczech. „Nasza pielgrzymka i polsko-niemieckie obchody kościelne będą częścią niemieckich obchodów państwowych. Księża z Polski włączą się w obchody w dniu wyzwolenia obozu, czyli 29 kwietnia” – wyjaśnił. Dodał, że właśnie tego dnia obchodzony jest Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.
CZYTAJ DALEJ

Wychowawcy z USA: co usłyszeliśmy od Papieża, musimy przekazać dalej

2025-10-31 17:01

[ TEMATY ]

USA

wychowawcy

Papież Leon XIV

@Vatican Media

Papież przypomniał nam o prawdziwym celu edukacji katolickiej. Jubileusz może być doświadczeniem przemieniającym - mówi Vatican News bp Earl K. Fernandes z amerykańskiej diecezji Columbus, który przybył do Rzymu na Jubileusz Świata Wychowania wraz z 30-osobową delegacją wychowawców ze szkół katolickich w USA.

Jedna z uczestniczek, Gina Stahl, dyrektor szkoły św. Marii w German Village w Columbus, w stanie Ohio mówi wzruszona: „To było błogosławione doświadczenie. Wiele łask zostało wylanych na nas podczas tej pielgrzymki". Przybyła z grupą wychowawców katolickich, której przewodniczy bp Fernandes i wyraża odczucia każdego z uczestników, z którym rozmawiamy.
CZYTAJ DALEJ

Nauczyciele życia Chrystusem

2025-11-01 16:43

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W Uroczystość Wszystkich Świętych Kościół oddaje cześć wszystkim, którzy osiągnęli już chwałę nieba. Tego dnia na cmentarzu katedralnym w Sandomierzu sprawowana była Msza Święta pod przewodnictwem Biskupa Sandomierskiego Krzysztofa Nitkiewicza. W koncelebrze uczestniczyli kapłani z okolicznych parafii oraz wychowawcy z Wyższego Seminarium Duchownego. Wspólna modlitwa zgromadziła siostry zakonne, alumnów seminarium oraz licznych wiernych, którzy w duchu wiary i nadziei na zmartwychwstanie polecali Bogu swoich bliskich zmarłych.

W homilii bp Krzysztof Nitkiewicz podkreślił, że pomiędzy światem żyjących a tymi, którzy odeszli do wieczności istnieją głębokie więzi duchowe. Zaznaczył, że podczas Eucharystii Kościół modli się zarówno za żywych, jak i za zmarłych, wierząc w ponowne spotkanie w domu Ojca. Biskup przypomniał także, że święci i błogosławieni, będący już blisko Boga wspierają wiernych swoim wstawiennictwem. Zachęcił, aby pielęgnować więź z nimi poprzez modlitwę do świętych patronów, poznawanie ich życia oraz nadawanie imion świętych nowonarodzonym dzieciom przy okazji sakramentu chrztu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję