Reklama

Niedziela Świdnicka

Słowo pasterza

Miłość Boga nie ustaje i stale nam towarzyszy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przypomnijmy sobie wydarzenie opisane na kartach Ewangelii, jak Bóg prowadził Apostołów, którzy pewnego razu znaleźli się w zagrożeniu na Jeziorze Tyberiadzkim. Nastąpiła burza i wielki dramat, przerażenie: „Panie, ratuj, giniemy!”. Jezus mówi: „Czemu bojaźliwi jesteście małej wiary, czemu się boicie, jestem z wami, zawsze was pilnuję, zawsze o was dbam, zawsze jesteście mi drodzy i kochani. Dlaczego jesteście bojaźliwi”. I potwierdza to, co mówi. Rozkazuje wichrom i jezioru i nastaje głęboka cisza. Jest zdziwienie, kim On jest, że nawet wichry i jezioro są Mu posłuszne.

Ta burza na morzu, to płynięcie łodzi z Jezusem i z uczniami, jest obrazem życia i działania Kościoła. Czasem mówimy, że Kościół jest łodzią, która płynie przez ocean historii. I są różne chwile, są różne etapy płynięcia – spokojne, pogodne, ale też dramatyczne, pełne burz, kiedy jest niepewność, kiedy jest zagrożenie. Jak popatrzymy na dzieje Kościoła, to możemy te różne okresy odnaleźć i jakoś je określić. Pan Bóg jest zawsze z człowiekiem, i w chwilach spokojnych, pogodnych, i w chwilach burz i doświadczeń. „Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę, zła się nie uleknę, bo Ty jesteś ze mną” – wyznaje psalmista, wierzący. Bóg zawsze jest z człowiekiem. Zapewniał już w Starym Pierwszym Przymierzu. „Chociażby matka o tobie zapomniała, to Ja o tobie nie zapomnę, bo góry mogą się rozstąpić i pagórki się zachwiać, ale moja miłość nigdy nie odstąpi od ciebie. Umiłowałem cię miłością odwieczną”.

Sami winniśmy być o tym przekonani i to nasze przekonanie przekazywać innym, żeby wierzyli w Bożą Opatrzność, w miłość Bożą, cokolwiek się dzieje. Kościołem i światem kieruje naprawdę Bóg. On jest Gospodarzem nieba i ziemi. Także porównujemy życie każdego z nas, każdego człowieka, nie tylko życie Kościoła, dzieje świata do tej łodzi, ale także życie indywidualne porównujemy do łodzi, która właśnie płynie po morzu, czy po oceanie świata, Kościoła. I w naszym życiu osobistym są chwile spokojne, kiedy spokojnie śpimy, wypoczywamy, kiedy jest mniej zmartwień, ale też przychodzą chwile dramatyczne, chwile trudne. I co wtedy? No właśnie, trzeba przetrzymać, trzeba pamiętać, że w łodzi mego życia nie jestem sam. Jest zawsze przy mnie Chrystus. Bardzo nam się spodobało to wyznanie Ojca Świętego Benedykta XVI, gdy ustępował. Papież powiedział wtedy: „Zawsze wierzyłem, że Pan jest, że zawsze mogę liczyć w każdym problemie na Niego”, i to było piękne.

Oprac. ks. Łukasz Ziemski

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-02-27 10:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wjazd Jezusa do Jerozolimy

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 13

[ TEMATY ]

Ewangelia

fot. s. Amata Nowaszewska CSFN

Wjazd do Jerozolimy, galeria sztuki średniowiecznej Muzeum Narodowego w Warszawie

Wjazd do Jerozolimy, galeria sztuki średniowiecznej Muzeum Narodowego w Warszawie

Słowa Ewangelii według św. Marka Mk 11, 1-10 albo do wyboru: J 12, 12-16

Gdy się zbliżali do Jerozolimy, do Betfage i Betanii na Górze Oliwnej, posłał dwóch spośród swoich uczniów i rzekł im: „Idźcie do wsi, która jest przed wami, a zaraz przy wejściu do niej znajdziecie uwiązane oślę, którego jeszcze żaden człowiek nie dosiadał. Odwiążcie je i przyprowadźcie tutaj. A gdyby was kto pytał, dlaczego to robicie, powiedzcie: «Pan go potrzebuje i zaraz odeśle je tu z powrotem»”. Poszli i znaleźli oślę przywiązane do drzwi z zewnątrz, na ulicy. Odwiązali je, a niektórzy ze stojących tam pytali ich: „Cóż to ma znaczyć, że odwiązujecie oślę?”. Oni zaś odpowiedzieli im tak, jak Jezus polecił. I pozwolili im. Przyprowadzili więc oślę do Jezusa i zarzucili na nie swe płaszcze, a On wsiadł na nie. Wielu zaś słało swe płaszcze na drodze, a inni gałązki ścięte na polach. Ci zaś, którzy Go poprzedzali i którzy szli za Nim, wołali: „Hosanna! Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie. Błogosławione królestwo ojca naszego, Dawida, które nadchodzi. Hosanna na wysokościach!”. Oto słowo Pańskie.
CZYTAJ DALEJ

Jan Paweł II - największy z Polaków

Niedziela Ogólnopolska 21/2017, str. 18-19

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

urodziny

©Wydawnictwo Biały Kruk/Adam Bujak

Gdyby św. Jan Paweł II żył, 18 maja obchodziłby urodziny. Jego wpływ na nas pozostaje wielki i błogosławiony. Papież Polak głosił Ewangelię z nową mocą, będąc we wszystkim wierny nauczaniu Jezusa. Gdy wspominam postać św. Jana Pawła II, to najpierw staje mi przed oczami jego wielka miłość do nas, jego rodaków, i do Polski.

Ta miłość wręcz przynaglała naszego Papieża do pielgrzymek do Polski. Także w Rzymie cieszyliśmy się szczególną troską. W „polskich” audiencjach, organizowanych czasem co kilka dni w Watykanie, uczestniczyły w sumie setki tysięcy osób. Gdziekolwiek Jan Paweł II rozmawiał z rodakami – w Polsce, w Rzymie czy w czasie spotkań z Polonią rozsianą po całym świecie – wszędzie okazywał swoją radość i wzruszenie. Przytulał, znajdował słowa otuchy, patrzył z czułością i troską. W czasie stanu wojennego organizował międzynarodową pomoc dla Polski. Gdy była taka potrzeba, to – jak mądrze kochający ojciec – przestrzegał nas przed naszymi słabościami. Mobilizował do nawrócenia i wierności Chrystusowi. Mówił z bólem o tym, co go w jego Ojczyźnie i w postawach Polaków niepokoiło czy wręcz bolało. Odnosił się do nas jak zatroskany i współcierpiący przyjaciel, a nie jak chłodny, zewnętrzny obserwator. Nie próbował nawet ukrywać swojej wielkiej miłości do Ojczyzny. W czasie czwartej pielgrzymki wręcz wykrzyczał swój niepokój o los Polski: „Może dlatego mówię tak, jak mówię, ponieważ to jest moja matka, ta ziemia! To jest moja matka, ta Ojczyzna! To są moi bracia i siostry! I zrozumcie, wy wszyscy, którzy lekkomyślnie podchodzicie do tych spraw, zrozumcie, że te sprawy nie mogą mnie nie obchodzić, nie mogą mnie nie boleć! Was też powinny boleć!” (Kielce, 3 czerwca 1991 r.). Te słowa zawsze mnie wzruszają. Cała postawa św. Jana Pawła II w odniesieniu do rodaków i Ojczyzny świadczyła o tym, że w każdej chwili gotowy był oddać życie w obronie swojego ukochanego Narodu.
CZYTAJ DALEJ

Bp Lityński do kleryków: Bóg nie powołuje nas jako specjalistów teoretyków, ale uczniów

2025-10-23 10:52

[ TEMATY ]

klerycy

uczniowie

bp Tadeusz Lityński

alumni

specjaliści

teoretycy

Karolina Krasowska

Odpust zupełny można zyskać dla siebie albo ofiarować go za zmarłych

Odpust zupełny można zyskać dla siebie albo ofiarować go za zmarłych

„Możemy dużo wiedzieć, ale Bóg nie powołuje nas jako nauczycieli, specjalistów teoretyków, ale uczniów” - mówił bp Tadeusz Lityński podczas inauguracji roku akademickiego w Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej w Gorzowie Wlkp. Formuje się tu jedenastu kleryków, w tym jeden na pierwszym roku.

Mszy św. w seminaryjnej kaplicy 22 października przewodniczył bp pomocniczy Adrian Put, a homilię wygłosił bp Tadeusz Lityński, który na wstępie przypomniał, że klerycy podejmujący formację w seminarium wybrali odważną decyzję naśladowania Chrystusa, wbrew niechęci świata zewnętrznego. - To nie łatwa droga, nie łatwy proces, który będzie wymagał wiele czasu i wiele wysiłku - zauważył i dodał:- Jednak na tej drodze nie są sami, towarzyszą im profesorowie i wychowawcy, ale także wiele życzliwych ludzi, którzy w grupach modlitewnych Przyjaciół Paradyża, ale także w naszych wspólnotach parafialnych modlitwą wspierają i otaczają - dodał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję