Reklama

Niedziela Rzeszowska

Warto... Wierzyć, uwierzyć, zawierzyć...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie prezydent, nie bernardyni, ty decydujesz” - tak głosił baner, który w nocy z wtorku na środę (2½2 maja) pojawił się na najbardziej rozpoznawalnym miejscu Rzeszowa, czyli Pomniku Walk Rewolucyjnych. Odsyłał do daty 23 maja i strony internetowej www.wuz.rzeszow.pl. W czwartek został zamieszczony na tej witrynie program Festiwalu, zaś na pomniku zawisł nowy baner z wizerunkiem Chrystusa nauczyciela i napisem: „Ja jestem i chcę cię uzdrowić. Ty decydujesz” i drugi - „Festiwal Wiary. 30 maja - 2 czerwca. WUZ albo przewóz”. Tą akcją informacyjną i czwartkową konferencją, zorganizowaną przez ruch społeczny pod nazwą „WUZ albo przewóz”, została zapoczątkowana ewangelizacja Rzeszowa.

Reklama

Festiwalowi Wiary przyświecało hasło: „Wierzyć, Uwierzyć, Zawierzyć”. „Wszystko jest możliwe w Tym, który nas umacnia” - mówili ci, którzy dzielili się świadectwem swego życia z uczestnikami Festiwalu. Na trzydniowe spotkanie ewangelizacyjne w stolicy Podkarpacia składały się koncerty, adoracja Najświętszego Sakramentu, spotkania ze znanymi ludźmi. Święto Wiary obok 5 kościołów stacyjnych odbywało się w miejscach „niekoniecznie świętych”, jak park, rynek, hala sportowa. - Chodziło nam o to, aby z ewangelizacją wyjść w świeckość - podkreśla ks. Daniel Drozd. - Park Sybiraków, w którym od 11 lat odbywają się koncerty „Jednego Serca Jednego Ducha” rokrocznie gromadzi tysiące ludzi i dlatego od tej przepięknej inicjatywy zaczęliśmy Festiwal - tłumaczy. Kolejny koncert, tym razem zespołu „New Life’s” odbył się na rzeszowskim Rynku. - To „serce miasta” okazało się doskonałym miejscem, żeby wyjść z Dobrą Nowiną do człowieka, który przychodzi spędzić tu wolny czas - tłumaczy ks. Drozd. Innym miejscem ewangelizacji Rzeszowa, kojarzonym z wydarzeniami sportowymi była hala na Podpromiu. I właśnie frekwencja wiernych w tym obiekcie przerosła najśmielsze oczekiwania organizatorów Festiwalu Wiary. Ok. 2,5 tys. osób obejrzało film o cudach eucharystycznych pt. „Ja jestem”, a także wysłuchało świadectwa życia jego reżysera, Lecha Dokowicza. - Eucharystia jest źródłem i szczytem życia chrześcijańskiego, życia Kościoła i życia każdego chrześcijanina - powiedział do uczestników spotkania bp Kazimierz Górny. - Eucharystia łączy nas z Chrystusem i całym Kościołem, i uwrażliwia nas potrzeby bliźnich - podkreślił. Sobotni wieczór ewangelizacyjny zakończyła adoracja Najświętszego Sakramentu z modlitwą o uzdrowienie. Wielu wiernych określiło to spotkanie, jako najpiękniejsze przeżycie w swoim życiu. - Moja wiara się umocniła. Uzyskałam spokój ducha. Wielokrotnie doświadczyłam w swoim życiu Bożej pomocy. Dzisiaj przyszłam osobiście podziękować Bogu za otrzymane łaski, a było ich wiele - mówiła Zofia z Rzeszowa. - Ten wieczór na zawsze pozostanie w moim sercu. Doświadczyłam tu obecności Pana Jezusa. Przekonałam się, że Pan Jezus jest w każdym człowieku - mówiła poruszona Ewelina.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Święto Wiary w Rzeszowie zakończyła w niedzielę, 2 czerwca Msza św. w rzeszowskiej katedrze, której przewodniczył Ordynariusz Rzeszowski. Po Eucharystii miała miejsce adoracja Najświętszego Sakramentu w łączności z Ojcem Świętym w Roku Wiary. - Festiwal Wiary był zaproszenie do umocnienia wiary - podkreśla ks. Paweł Tomoń. W tym wydarzeniu mógł uczestniczyć każdy. Ewangelizację Rzeszowa poprzedziło sympozjum naukowe pt. „Wiara i Kościół”, które odbyło się 24 maja w rzeszowskim Instytucie Teologiczno-Pastoralnym. - Wiara jest czymś naturalnym dla człowieka. Człowiek nie może nie wierzyć - wierzy w Boga lub wierzy, że Go nie ma - podkreślił jeden z prelegentów, ks. Jacek Uliasz, dyrektor Instytutu Teologicznego we Lwowie. - Chodzi o to, abyśmy naszą wiarę w Kościele traktowali jako godną naszej ludzkiej natury. Odpowiadać wiarą tzn. chcieć w pełni żyć - mówił. I Festiwal Wiary w Rzeszowie niewątpliwie okazał się sukcesem. Uczestniczyły w nim także osoby, które pewnie nigdy nie zajrzałyby do Kościoła. Niewątpliwie wielką wartością Festiwalu była ewangelizacja prowadzona przez ludzi świeckich. Anita i Arkadiusz Gemra, dzieląc się doświadczeniem obecności Boga w życiu, podkreślili, że zostali rodzicami 2 synów, po 7 latach oczekiwania na dziecko. - Lekarze powiedzieli nam, że nie mamy szans na naturalne poczęcie potomka. Byliśmy już w trakcie procedury adopcyjnej, kiedy okazało się, że jestem w stanie błogosławionym - mówiła Anita.

Organizatorzy już zapowiadają kolejne Święto Wiary. Pytani jak pielęgnować wiarę w tym okresie poprzedzającym kolejny festiwal, mówią: - Włączyć się w życie żywotnych wspólnot parafialnych. Trzeba znaleźć wspólnotę, która będzie nam odpowiadać, która żyje i umocni naszą wiarę. W Internecie funkcjonuje baza wspólnot na Podkarpaciu: www. wspólnoty.rzeszow.pl. Na tym portalu każdy może znaleźć coś znaleźć dla siebie - uważa o. Wiktor Tokarski.

2013-06-26 14:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polonez ze Szwecji

Niedziela zamojsko-lubaczowska 32/2017, str. 6

[ TEMATY ]

festiwal

folklor

Adam Łazar

Pamiątkowa fotografia zespołu Polonez

Pamiątkowa fotografia zespołu Polonez

Od 19 do 26 lipca br. odbywał się po raz 17. Światowy Festiwal Polonijnych Zespołów Folklorystycznych – Rzeszów 2017. Wzięło w nim udział 40 zespołów z 14 państw: Australii, Białorusi, Brazylii, Czech, Kanady, Litwy, Mołdawii, Niemiec, Rosji, Szwajcarii, Szwecji, Ukrainy, USA i Wielkiej Brytanii

Od 15 lipca rozpoczęło się zgrupowanie. Zespoły wystąpiły z koncertami w wielu miejscowościach Podkarpacia. W sobotni wieczór (15 lipca) na oleszyckim Rynku obok Ratusza tańczył zespół „Polonez” ze Szwecji. Jak wskazuje nazwa zespołu, rozpoczął swój występ polonezem. A potem obejrzeliśmy go w mazurze i krakowiaku z Lajkonikiem. Był czas na rozmowy z Polonusami o ich życiu w Sztokholmie i pracy kulturalnej. Zespół „Polonez” powstał w 1999 r. Liczy obecnie 24 członków. Kierownikiem grupy i choreografem od początku jego powstania jest Irena Carlsson. – Jestem Polką i nią pozostanę, pochodzę z Gdańska. Nasz zespół powstał z miłości do polskich tańców, sztuki tanecznej i miłości do Ojczyzny. Może należeć do niego każdy, kto ma wyczucie rytmu, słuch muzyczny, lubi tańczyć, chce się zaangażować do tej pracy. A wymaga ona wysiłku, wyrzeczeń. Próby odbywamy w niedzielę. Wielu z nas – tak jak i ja – dojeżdża na próby 40, 50 km. Stroje kupujemy za własne pieniądze. Koszty transportu i inne związane z występami pokrywamy z własnych funduszy. Mam zamiar kierownictwo nad zespołem oddać w ręce Beaty Laszkowskiej. Zapoznaliśmy się na planie filmu o wikingach, w którym grałam rolę czarownicy. Tę przyjaźń utrwalił „Polonez”. Trzy lata temu byliśmy na festiwalu zespołów polonijnych w Rzeszowie. W tym roku przyjechaliśmy po raz drugi. Nim wystąpimy w Rzeszowie, dzisiaj jesteśmy w Oleszycach, a jutro w Lubaczowie – powiedziała Irena Calsson.
CZYTAJ DALEJ

Prof. Roszkowski oczyszczony z zarzutów dot. podręcznika do HiT

2025-12-11 15:41

[ TEMATY ]

prof. Wojciech Roszkowski

Karol Porwich/Niedziela

Prof. Wojciech Roszkowski

Prof. Wojciech Roszkowski

Pozytywny dla prof. Wojciecha Roszkowskiego wyrok sądowy w sprawie dotyczącej podręcznika „Historia i Teraźniejszość”. Sprawę wytoczyli mu rodzice dziecka poczętego dzięki metodzie in vitro.

Rodzice dziecka urodzonego dzięki metodzie in vitro wnieśli pozew przeciwko prof. Wojciechowi Roszkowskiemu z powodu fragmentu podręcznika „Historia i teraźniejszość”. Uważali, że zawarte w nim treści piętnowały dzieci poczęte tą metodą. W związku z tym skierowali sprawę przeciwko autorowi i wydawnictwu, zarzucając naruszenie ich dóbr osobistych.
CZYTAJ DALEJ

Święty Mikołaj biskup Miry – pokornie i radośnie utrudzony dla dobra potrzebujących

2025-12-14 19:50

Bernadetta Żurek-Borek

- Święty Mikołaj potrafił i potrafi wiele zdziałać, wiele pomóc – przekonywał w homilii ks. Kazimierz Skwierawski.

Zabytkowa świątynia Świętego Mikołaja (przy ul. Kopernika 9) jest na mapie starego Krakowa miejscem szczególnym, któremu od 700 lat patronuje święty Mikołaj – Biskup z Miry. Niesamowity święty – który przez długi czas w swojej skromności odmawiał przyjęcia godności biskupiej, dopiero widzenie, w którym Bóg objawił mu swoją wolę, spowodowało, że przyjął urząd pasterski. Sprawował go godnie, znajdując przy tym czas, by wspierać ubogich (cicho, bez rozgłosu) i stawać w obronie sprawiedliwości. I właśnie ta dobroć i miłosierdzie Biskupa Miry, a także ogromna wdzięczność obdarowywanych są jego najpiękniejszym atrybutem do czasów obecnych. Stąd jego dziedzictwo łączy się z piękną tradycją rozdawania prezentów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję