Reklama

Niedziela Legnicka

O specyfice szkół pijarskich

W Bolesławcu 1 września rozpoczną działalność dwie nowe placówki oświatowe. Będą to: szkoła podstawowa i gimnazjum prowadzone przez ojców pijarów. Trwają prace adaptacyjne budynku szkolnego przy ul. Bankowej. Prowadzony jest też nabór uczniów i nauczycieli do nowych szkół.

Niedziela legnicka 11/2013, str. 8

[ TEMATY ]

szkoła

pijarzy

Sławomir Puciato

O. Adam Langhammer

O. Adam Langhammer

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. WALDEMAR WESOŁOWSKI: - Jak wygląda rekrutacja? Czy duże jest zainteresowanie nowymi szkołami?

O. ADAM LANGHAMMER: - Rekrutacja trwa już kilka miesięcy. Właściwie rozpoczęliśmy drugi etap rekrutacji polegający na indywidualnych rozmowach z rodzicami dzieci zapisanych do szkoły. Jest dla nas zaskakujące i bardzo miłe to, że mamy już sporo chętnych, bo zapisanych jest już ponad 100 dzieci. Teraz prowadzimy serię rozmów, by każdy rodzic miał okazję indywidualnego spotkania z nami, pijarami. Informujemy podczas tych spotkań o zasadach panujących w naszych szkołach, wymogach, dyscyplinie. Oczywiście, ważne jest, by rodzice osobiście wyrazili wolę i zgodę na to, by w duchu katolickim, pijarskim ich dzieci były kształcone i wychowywane.

- Na czym te rozmowy polegają i o co najczęściej rodzice pytają?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Najpierw chciałbym coś wyjaśnić, bo często tutaj rodzi się pewne nieporozumienie. Te rozmowy to nie jest jakaś forma egzaminowania rodziców. Widzimy, że niektórzy rodzice czują się bardzo stremowani, bardziej niż podczas, np. rozmowy kwalifikacyjnej. Nam chodzi głównie o to, by poinformować i porozmawiać o naszych wymaganiach i oczekiwaniach. Akcentujemy głównie sprawy związane z dyscypliną, strojem szkolnym, zasadami używania sprzętu elektronicznego przez uczniów. Najważniejsze jest jednak to, by przekonać rodziców, że nam zależy zwłaszcza na współpracy z nimi. Nie chcemy zastępować rodziców w wychowywaniu ich dzieci. Stawiamy na współpracę. Rodzice mają też okazję do stawiania pytań. One są różne. Pojawiają się pytania o samą edukację, o to czy będzie świetlica szkolna, zajęcia pozalekcyjne, o naukę języków, jacy będą nauczyciele i w jaki sposób będą oni dobierani. Są też pytania wynikające z pewnych opinii krążących w środowisku, a więc, czy dzieci będą musiały się ciągle modlić, czy codziennie będą musiały chodzić do kaplicy, czy codziennie będzie Msza św. Przy tych rozmowach mamy zatem okazję do wyjaśnienia pewnych nieporozumień czy niejasności. Podkreślamy, że jest to zwyczajna szkoła, jednak ten element wychowania chrześcijańskiego jest wpisany w charakter szkoły i w proces wychowania uczniów. I z tym należy się liczyć.

- Czym szkoły pijarskie różnią się od innych szkół?

- Podstawą jest, że szkoły pijarskie są szkołami katolickimi. Nie są jednak zamknięte na dzieci i rodziców, np. niewierzących. Ci jednak muszą przyjąć nasze zasady wychowania. Zatem wartości katolickie są fundamentem, na którym budujemy cały proces wychowania i edukacji. Nasze szkoły opieramy na idearium pijarskim. Nie ma takiej możliwości, że w naszych szkołach ktoś będzie nam narzucał inne wartości niż przyjęte przez nas. Organem decydującym o charakterze szkoły jest zakon. Nie ma zatem możliwości wprowadzania treści, które byłyby sprzeczne z wartościami chrześcijańskimi. To, co stanowi specyfikę naszych szkół, to ścisła współpraca z rodzicami. Nie chcemy rodziców zastępować, ale pomóc im w wychowaniu dzieci.

- Na co zwraca się szczególną uwagę w procesie wychowania?

- Pierwszą sprawą jest właściwa dyscyplina. Oczywiście, nie chodzi tutaj o jakiś system stosowanych kar czy przymusu. Bardziej chodzi o przekonanie. Uważamy, że odpowiednia dyscyplina prowadzi do właściwego poziomu nauczania. I takie mamy doświadczenia.

- Co szkoła proponuje dzieciom, oprócz nauki?

Reklama

- Dla dzieci młodszych będzie otwarta świetlica szkolna, gdzie będzie można spędzić czas, odpocząć, ale także odrobić lekcje w oczekiwaniu na rodziców wracających z pracy. Będą też organizowane dodatkowe zajęcia, w zależności od potrzeb i zainteresowań dzieci. Starsi uczniowie będą mogli korzystać z kółek przedmiotowych. To wszystko będzie tworzone w miarę pojawiających się potrzeb.

- Kiedy zakończy się rekrutacja?

- Składanie podań do szkoły podstawowej będzie możliwe do końca marca. Natomiast do gimnazjum - do końca maja. Jak wspomniałem, tych rodziców, którzy już złożyli podania, zapraszamy na indywidualne rozmowy. Przypomnę, że sekretariat szkoły znajduje się w budynku parafialnym przy bazylice Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Mamy też stronę internetową naszej szkoły, na której znajdziemy wszystkie potrzebne informacje oraz kwestionariusze zgłoszeń. Adres strony to: www.boleslawiec.pijarzy.pl.

2013-03-13 12:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ewangelizować przez wychowanie

Niedziela legnicka 38/2013, str. 5

[ TEMATY ]

pijarzy

Ks. Waldemar Wesołowski

Pierwszy na Dolnym Śląsku Zespół Szkół Ojców Pijarów (szkoła podstawowa i gimnazjum) zainaugurował swoją działalność w Bolesławcu. Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. w bazylice Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny o godz. 11, której przewodniczyli biskupi - Marek Mendyk oraz Stefan Cichy. Przybyli także Ojcowie Pijarzy z różnych placówek w Polsce i z zagranicy. Obecni byli przedstawiciele władz miasta, powiatu oraz kuratorium oświaty. W Eucharystii uczestniczyli uczniowie i nauczyciele nowych szkół oraz rodzice.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Kućko przy grobie św. Jana Pawła II: potrzebujemy cmentarnych katechez

2025-11-06 10:25

[ TEMATY ]

grób św. Jana Pawła II

potrzebujemy

cmentarne katechezy

ks. Paweł Rytel-Andrianik

Ks. Wojciech Kućko podczas Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II

Ks. Wojciech Kućko podczas Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II

My jako chrześcijanie bardzo potrzebujemy tych cmentarnych katechez, tych pytań o śmierć i życie, bo one mają brzmieć i nieść się w świecie, który chciałby o nich zapomnieć, jak dźwięk dzwonu, bijącego radośnie na niedzielną sumę, a jakoś rzewniej i smutniej, gdy z kościoła wyprowadzana jest trumna - wskazał w homilii ks. Wojciech Kućko podczas Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice Watykańskiej.

Czwartkowej Eucharystii przewodniczył nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi. Koncelebrowali: ordynariusz kielecki bp Jan Piotrowski, biskup pomocniczy diecezji kamieniecko-podolskiej na Ukrainie Radosław Zmitrowicz oraz regens Penitencjarii Apostolskiej bp Krzysztof Józef Nykiel.
CZYTAJ DALEJ

Pamiętają o zmarłych spoczywających na szczególnym cmentarzu

2025-11-07 09:05

[ TEMATY ]

cmentarz

Obrzyce

Bożena Grabowska

Co roku jednak, w Dzień Zaduszny wierni z parafii Miłosierdzia Bożego w Bobowicku pod przewodnictwem ks. proboszcza Andrzeja Kugielskiego, wicedziekana dekanatu pszczewskiego, przychodzą na ten zapomniany cmentarz.

Co roku jednak, w Dzień Zaduszny wierni z parafii Miłosierdzia Bożego w Bobowicku pod przewodnictwem ks. proboszcza Andrzeja Kugielskiego, wicedziekana dekanatu pszczewskiego, przychodzą na ten zapomniany cmentarz.

Co roku, w Dzień Zaduszny wierni z parafii Miłosierdzia Bożego w Bobowicku, pamiętają o zmarłych spoczywających na historycznym cmentarzu dla chorych szpitala psychiatrycznego w Międzyrzeczu.

Dzień Zadusznych stał się okazją do modlitewnego wspomnienia o zmarłych spoczywających na szczególnym cmentarzu na mapie województwa lubuskiego. Jest to historyczny cmentarz dla chorych szpitala psychiatrycznym w Międzyrzeczu, z czasów gdy placówka ta nosiła nazwę Provinzial-Irrenanstalt Obrawalde bei Meseritz. Założona na początku XX wieku wraz ze szpitalem nekropolia jest jedynym w swego rodzaju miejscem pochówku dla trzech wyznań, czyli ewangelików, katolików i Żydów, co odzwierciedlało różnorodność religijną ówczesnej społeczności. Inną cechą nekropolii jest jego tragiczna przeszłość. Otóż podczas II wojny światowej grzebano na nim ofiary nazistowskiego niemieckiego programu eutanazji, znanego jako akcja T4. Personel szpitala w Obrawalde stosował brutalne praktyki, które doprowadziły do śmierci pacjentów. Według źródeł w latach 1942 – 1945 zamordowano w nim do 10 tys. pacjentów, głównie Niemców, ale także Polaków, obywateli ZSRS, Francji, Belgi, Włoch, Holandii oraz robotników wywiezionych na przymusowe roboty do Niemiec. Tylko niewielu z nich znamy z imienia i nazwiska, bo mogiły oznaczano glinianymi tablicami i numerami porządkowymi. Wśród ofiar był między innymi malarz ekspresjonista Hans Ralf oraz Norbert von Hannenheim, niemiecko-węgierski kompozytor.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję